Wpis z mikrobloga

@pilot1123: myślę, że ktoś z wiedzą, znalazłby rozwiązanie, to XXI wiek, mamy wiele różnych materiałów
co do krzyża, jak już tak chcą go tam zostawić, niech zmienią go na drewniany (odpowiednio zabezpieczony przed warunkami), a nie kurde 15 metrowa antena ze stali
@pilot1123: wiesz, ale krzyż to nie jest element Tatr, tylko głupoty człowieka, który postawił metalowe rusztowanie w takim miejscu. To nie czasy, gdy w góry szli tylko zapaleńcy, teraz przez taki Giewont potrafi się przewinąć 20 tysięcy ludzi na dobę, a to metalowe coś regularnie zabija.
Można go przenieść w inne miejsce, skoro to jakiś element tożsamości, a na Giewoncie postawić mniejszy, drewniany.
Z łańcuchami niewiadomo co zrobić, może jakieś sznury? To tak, jakby wchodzić po piorunochronie w trakcie burzy xD


@prohackuser: No nie wiem, może się po prostu nie #!$%@?ć na górę jak idzie burza? Szokujący pomysł, wiem, łatwiej krzyż #!$%@?ć i zrobić zabezpieczenia szlaku z włókna węglowego i kevralu.
@prohackuser: nie. W kilkanaście minut, to może wyjść zza grani jak jesteś w jakiejś głębokiej dolinie. Ale burza albo się buduje albo skądś przychodzi. Nic z tego nie dzieje się w kilkanaście minut. A ta wczorajsza przyszła ze Słowacji i wyobraź sobie, że były grupy, które zawracały ze szlaku.

Zresztą, usunięcie krzyża i zmiana asekuracji (co jest pomysłem akurat fantasy, można ją po prostu zdjąć ewentualnie) spowodowałaby, że ludzie dalej by