Wpis z mikrobloga

ciekawa sprawa bo joor mowil kiedys o swojej operacji i dziwnie mi to nie pasuje do siebie nic a nic jak on moze zyc jeszcze, mianowicie:
joor gdyby zignorowac te marginalne ilosci weglowodanow z makaronu i troche cukru w sosie meksykanskim w BARDZO duzej przewadze je tluszcze, ktos bardziej obeznany w temacie wie ze zeby dobrze sie wysrac trzeba do diety takiej 'normalnej' jak jesz 'wszystko' niekiedy dodac blonnik, on oczywiscie nic takiego nie robi bo nie umie czytac nawet bo jest niewyrazne. Do czego bije, przewaga tluszczy nienasyconych (a on wali jakis olej roslinny najtanszy pewnie) robi w zoladku dobra robote i leci z dupy deszcz uryny plynnej, zaloze sie ze jak probuje majoor pierdznac to puszcza troche gruzu bombaskiego bo to juz po prostu tak dziala. Jestem ciekaw jak to jest, czy jak juz poleci ten gruzin z zada to siedzi z tym pare dni czy zawstydzony idzie sie przebrac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kononowicz #patostreamy
  • 6
@ostatnibastion: Nie do końca... Przecież gotowanie tam to czynność zupełnie od święta się odbywa się poza ceremonialnym jedzeniem zupki kińskiej ze dwa razy dziennie. Wyciągnąłeś raczej wniosek na podstawie ze dwóch filmików w których on gotuje jakieś spagety a to nie jest norma. Norma to zupka kińska, nawet dwie, jakieś porówki, sporo chleba bożego do tego, obiad w zodiaku albo gdzieś na mieście. Sama zupka kińska ze dwa razy dziennie gwarantuje
@adik75:

wagetą, przyprawą do mięsa, przyprawą do kurczaka, przyprawą do bigosu, przyprawą do grilla, przyprawą do schabu, kucharkiem, ziarenkami smaku i tego typu niezbędnymi dodatkami

Troche nie na temat, ale twoj wpis przypomnial mi o kultowej przyprawie "Kielbaski w piwie", ktora wystepowala niegdys na kazdym filmie pasozytow z gotowania (byla w czerwonym, plastikowym koszyku, w ktorym trzymane sa przyprawy w Belwederze i ani razu nie zostala uzyta)