Wpis z mikrobloga

@Gizbert: Co to za argument z tymi urojeniami?

Myślisz że napiszesz magiczne słowo 'urojenia'' i już wygrałeś? może w swoim głupim ograniczonym mniemaniu.

Nie bój się z konserwatyzmu się wyrasta
  • Odpowiedz
Lgtb


@Crosshairs: LGBT = Lesbijki, geje, osoby biseksualne, osoby transseksualne. Nie, to nie jest organizacja. Możesz być na przykład gejem bez żadnej legitymacji i płacenia składek, serio serio.
  • Odpowiedz
@jacieniemog28: Czemu tacy jak ty mają prawa wyborcze? Dodatkowo.

Czemu tacy jak ty kończą życie samobójstwem albo hivem. Czemu tacy jak ty otwierają furtkę do legalizacji pedofilii, co praktycznie istnieje już w usa, tylko nie prawnie?
  • Odpowiedz
Acha, i co?


@Crosshairs:

W razie wystąpienia zauważalnych dla nas i dla otoczenia trudności w przypominaniu sobie informacji, które powinny być oczywiste, należy przeanalizować, czy prowadzimy higieniczny tryb życia, czy mamy odpowiednio dużo czasu na wypoczynek, czy odpowiednio i regularnie się odżywiamy, czy mamy dostateczną ilość ruchu. Należy się też zastanowić, jakie leki zażywamy, czy nie nadużywany alkoholu, leków uspokajających, nasennych. Ważne jest także w dalszym postępowaniu to, czy sami
  • Odpowiedz
Myślisz że napiszesz magiczne słowo 'urojenia'' i już wygrałeś?

A ty prostaczku z czym tu przyszedłeś żeby wygrać? Z nazywaniem innych od lewaków? Ze zdjęciem nie mającym nic wspólnego z polskimi marszami, kopiowanym pod każdą dyskusją o LGBT? Z oskarżaniem kogoś o posiadanie hiva, bo śmiał bronić mniejszości seksualne?
@Crosshairs:
  • Odpowiedz
@Crosshairs: "To nie moja ręka!" Do czego się tutaj odnosisz? to zdanie miałoby jeszcze jakikolwiek sens gdybym chociaż chodził na parady równości albo był homo no niestety dla ciebie nie jestem więc tekścik ci trochę nie wyszedł nie popieram też doklejania pindolów do wizerunku matki boskiej mimo że nie jestem chrześcijaniem to dla mnie to taka sama zbrodnia jak zbezczeszczenie munduru wp
  • Odpowiedz
Tutaj masz dużo zdjęć z Polski i to z lewackiego źródła


@lastro: No przeglądam i cholera jakoś szału nie ma. Największe "zbereźności" to paru facetów w krótkich spodenkach i bez koszulek, parę razy "chłop się za babę przebrał", kilka osób w strojach o podtekście erotycznym (aczkolwiek bez jakiejś przesady, raczej na poziomie standardowego gimbazjalnego szlaufa). Dosłowinie pojedyncze przypadki z tłumu osób które różnią się tym od standardowej zawartości popołudniowego chodnika
  • Odpowiedz