Wpis z mikrobloga

@Spajkodron3000: kiedyś wszedłem u mnie w miasteczku do sklepiku spożywczego po jakieś zakupy a było z 10min do zamknięcia.wszedłem patrzę, podłogi już pomyte, starsza Pani sprzedawczyni zmęczona, wziąłem co trzeba, zostawiłem na ladzie, wziąłem mopa, przetarłem wszystkie moje ślady, kobita to zobaczyła, zaczęła się śmiać, mówiła żebym się nie wygłupiał, nic się nie stało. A ja domyłem, wyszedłem i teraz co mnie ta pani mija to się uśmiecha, a ja
  • Odpowiedz