Wpis z mikrobloga

Moje wrażenia po GP Węgier, widzianym na żywo.
Interesuję się F1 od wielu lat, jednakże dopiero teraz miałem okazję wybrać się na Grand Prix na tor. Polecam wszystkim, którzy się wahają z takim wyjazdem. Przeżycia są niesamowite. Koniecznie trzeba jechać na cały weekend oraz uczestniczyć w życiu na torze (spotkania z kierowcami itp.). Myśle, że połowa ceny biletu spłaciła mi się w momencie kiedy z oddali zobaczyłem Mclarena podczas pierwszego piątkowego treningu :P Co więcej - nawet najnudniejszy wyscig przed TV na torze jest mega ekscytujący. POLECAM!
#f1 #kubica
  • 10
@watchtek: U mnie było podobnie. Szczęka opadła jak tylko zobaczyłem 1 bolid i ogrom tej imprezy. Ja od siebie dodam, że trybuna wcale nie jest konieczna do dobrej zabawy. Na Węgrzech można było poleżeć przy samym torze na kocyku i oglądać rywalizacje. Niby miałem trybunę silver, ale siedzieć w jednym miejscu to też nuda.
@mbwykop: Dokladnie, zapomniałem dodać - też miałem miejsce siedzące na trybunie ale ciągle przemieszczałem się po torze w poszukiwaniu fajnych miejsc i oglądania bolidów w różnych zakrętach. Warto dodać coś czego nie widać w TV - od razu zauważalne jest czy ktoś jedzie szybkie kółko czy też okrążenie zjazdowe/wyjazdowe.
w momencie kiedy z oddali zobaczyłem Mclarena podczas pierwszego piątkowego treningu


@watchtek: Przypomniałeś mi coś co mnie wryło w ziemię jak byłem na Spa ładnych parę lat temu. McL miał jeszcze malowanie Vodafone+chrom. Jak to niesamowicie w słońcu wyglądało. W TV kompletnie mi się to nie podobało a na żywo to było istne cudo.

ceny biletu spłaciła mi się w momencie kiedy z oddali zobaczyłem Mclarena podczas pierwszego piątkowego treningu :P Co więcej - nawet najnudniejszy wyscig przed TV


@watchtek: Jakie miejsca polecasz na Węgrzech? Gdzie było najwięcej polskich kibiców?
@marcin1mn: @mbwykop: Dokładnie, wszędzie byli Polacy. Myśle ze na trybunach gold i silver może być najciekawiej. Ja byłem na bronz i nie narzekam. Myśle, że ludzie którzy mieli bilety tylko na miejsca stojące również. Wszystko zależy od tego jakim budżetem dysponujesz.
Co do nacji to najwięcej było Polaków, potem Węgrów, Holendrów i Finów.