Wpis z mikrobloga

Jak nie my to kto. Zbieramy dużą grupę pod siedzibą wykopu. Wchodzimy pokojowo, część osób dla odwrócenia uwagi częstuje pracowników rogalami. W tym czasie odłączamy komputery, a na zewnątrz czekają już odpalone samochody. Pakujemy do nich sprzęt. Wywozimy komputery poza Unię, żeby nie było nas łatwo znaleźć. Kiedy już jesteśmy w nowej tajnej siedzibie wykopu, spokojnie odpalamy komputery z danymi do panelu serwerów wykopu (pracownicy mieli ustawione "zapamiętaj mnie") i zaprowadzamy porządki. #wykop #afera
  • Odpowiedz