Wpis z mikrobloga

@azetka: tia, to jest tak piekny system. Nigdzie indziej zblizeniowki sie nie blokuja, w automatach z cola, w sklepach, na bramkach na autostradzie, tylko w najlepsiejszym systemie komunikacji zbiorowej pod sloncem, czytaj: mpk.

Jedyne co moge doradzic to wizyta na prusa nie na legionow, tam zazwyczaj mniej ludzi.
też jeżdżę rzadko a jeszcze ani razu nie zablokowało mi karty. Ciekawe od czego to zależy? Gdzieś słyszałem, że kwotę próbują pobrać kilka razy i jak się im nie uda, to wtedy karta jest blokowana. Czasami widzę w historii, że kasę pobrało po kilku dniach (szczególnie weekendowe zakupy). Może gdzieś w tym miejscu jest jakiś błąd albo nie każdy bank pozwala tak "dobijać się" o kasę.
@htsz: Generalnie to jest tak że jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak z transakcją to blokują Ci kartę. Jedna transakcja może Ci nie przejść bo np. nie ma netu w tramwaju- cyk, karta na czarną listę. I nieważne że chwilę później następna transakcja przeszła bo net wrócił. Takie info dostałem od ziomeczka który to kiedyś serwisował.
@azetka: skycash działa dobrze, w każdym większym mieście się przydaje, a także na kolei (działa świetnie). Co ciekawe na kilka kontroli we Wrocławiu żaden kontroler nie był w stanie czytać kodu biletu. Co nie zdażą się u żadnego innego przewoźnika. Szybko zapomnisz o tym mennicowym dziadowstwie.

Ciekawsza niż zablokowana karta jest sytuacja gdy urządzenie kontrolera nie widzi biletu, wygląda to tak:
a) wizyta w banku po wydruk dokładnej daty operacji kartą