Wpis z mikrobloga

@Student_AWAS: byłem na jeden dzień - no ogunie w #!$%@? grilowania - nad epicentrum wydarzenia unosi się dym niczym nad Krakowem w przeciętny zimowy dzień.

Na rusztach znajdziesz m.in. całe kozy i kawałki wszelakich innych zwierząt. Całość utrzymana w klimacie radosnego wydarzenia. Ilość stoisk z rakiją, koszulkami z Putinem czy Šajkačami (czapki četnikow - serbska rojalistyczna partyzantka) też jest niemała ;) tradycyjną oprawę muzyczną zapewniają m.in. miejscowi cyganie - dominującym instrumentem