Wpis z mikrobloga

@Endriu_: Miałem Civica '96 1.4 @90KM i Mazda 3 '05 1.6 @105KM i jeśli nie jechałem w Alpy zapakowany z bagażami to dynamika naprawdę była wystarczająca. Mazdą spokojnie osiągałem prędkość przejazdową 150km/h ale fakt do wyprzedzania na trasie trzeba redukować i do jakiegoś turbo to nie ma podejścia. Kią jeździłem tylko w wersji 1.6 nie wypowiem się odnośnie 1.4 MPI.
  • Odpowiedz
@wariacikzciebie: nie jestem fanem małolitrażowych silników z turbo, ale wolałbym osobiście 1.0 z turbo niż 1.4 wolnossące :D To naprawde #!$%@? jedzie. Jeździłem pożyczonym Focusem Mk2 1.6 i w trasie porażka
  • Odpowiedz
@wariacikzciebie: jak sie nie przejedziesz to się nie dowiesz, w teorii może się okazać że taki powolniak Ci wystarczy a w praktyce każde wyprzedzenie ciężarówki to będzie walka o życie i będziesz miał dość po tygodniu.
  • Odpowiedz
@wariacikzciebie: Panie, do wyprzedzania to zawsze się redukuje. Chyba, że masz miejsce, żeby to sobie zrobić na luzie. Nie słuchaj #!$%@? wykopków, co to do aut poniżej 300 koni to nawet nie wsiadają.
I bierz z turbawką, teraz nie ma sensu się już na siłę kurczowo trzymać wolnossących silników.
  • Odpowiedz
@xetrov: a jak masz do wyboru między wolnossącym 1.4 a 1.4 z turbiną to zakładając że obie sztuki są zdrowe to nie ma nad czym się zastanawiać, bierz z turbo.

I bierz z turbawką, teraz nie ma sensu się już na siłę kurczowo trzymać wolnossących silników.


@Pangia: takich maluchów owszem, ale z większymi silnikami już bywa różnie, mogą być też inne powody z gatunku dźwiękowosentymentalnych.
  • Odpowiedz
@Endriu_: turbo nie przeszkadza, bardziej bezpośredni wtrysk chociaż tu też wiem że sporo silników jest już ogarniętych - nie wiem bo nie śledzę tematu, ostatnie co gazowałem to było jeszcze w czasach gdy bezpośredni wtrysk to była trochę nowinka poza pierwszymi jaskółkami jak GDI czy IDE.
  • Odpowiedz