Wpis z mikrobloga

W sumie i tak pije codziennie energole więc nie zaszkodzi wrzucać na tag (jako że @spierredolada dalej ma bana)

Dzisiaj zauważyłem w Żabce energola od coca-coli. No to mówię biere. Okazuje się że nie był robiony stricte na Polskę i zaiporotowali z Anglii. Na tyle jest przyklejona tylko naklejka po polsku.

Energetyk sam w sobie spoko. Czuć cole, brak tauryny na plus. Kofeina niby z "naturalnych źródeł" ale to nie zmienia działania kofeiny przecież więc #!$%@? z tym.
Generalnie energol spoko. Miła odskocznia. Trochę drogi bo 5zl. Ale takie są ceny importowanych energoli.
Polecam na spróbowanie, u mnie raczej nie zagości na dłużej ( chyba że by kosztował max 2,5zl)

#365energoli
źródło: comment_NRyEQpUc6GsSv1XQ1i65XQTn3wgHQyMk.jpg
  • 5
@Lepki: no generalnie dupy nie urywa, nazwałbym to mieszkanką coli i energola. W puszcze masz jeszcze z 10x mniej nicyny i B6 w stosunku do klasycznych energoli