Wpis z mikrobloga

@dominik-ortyl: Widzę, że już doszło do NADINTERPRETACJI moich słów. Pisząc, ze trybuny śpią, mam w dupie tych ludzi, mogą siedzieć. Dziwi mnie, że spośród tych (ilu tam jest na CampNou , 100tyś?) nie ma nawet małej grupy zorganizowanego dopingu. Nawet małej! Spośród całego stadionu nie ma nikogo! Gówno nie piłka wg. mnie. Tak się Ci ludzie tam kreują, o ho ho, Real-Barcelona, odwieczni wrogowie, a jak przychodzi co do czego, to
@UlfNitjsefni: Też widzę, powielane stereotypy, że polska liga to be i fe. Ostatnią kolejkę ktoś oglądał? Minimalna liczba bramek w meczu =3. Mało? I mecze naprawdę były dobre. Ale oczywiście można psioczyć dalej. To takiepolskie.