Wpis z mikrobloga

@ailurophile: uważaj na naciagaczy na typowo nocnych ulicach, generalnie jak ktoś do Ciebie podchodzi, zaprasza i namawia chociażby żeby zajrzeć to możesz założyć, że chce Cię naciągnąć. Sprawdzaj czy jest cennik i czy są na stołach kubeczki na rachunki, które możesz regulować nawet od razu, a nie przy wyjściu to obejdzie się bez niemilych niespodzianek ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@ailurophile: Zadaj pytania tutaj.

Ode mnie hinty:
1. Jak tubylec mówi, że coś jest zamknięte albo dzisiaj jest święto i dostępne tylko dla Tajów ale za jedyne tryliard BHT załatwi Ci tuk tuka do lepszej i otwartej atrakcji to jest to scam.
2. U taksiarzy zawsze mów "METER MAJ FREND", jest najtaniej.
3. BKK jest ogromne, polecam hotel blisko Khao San Road (ale nie na samej ulicy), jak już zwiedzisz
  • Odpowiedz
@yggdrasil: nocleg mamy ogarnięty, bardziej się martwię angielskim. idzie się dogadać z gośćmi w taksówkach choćby podstawowym angielskim?

i mam drugie pytanie, może trochę głupie, ale jak jest z bezpańskimi zwierzętami na ulicach, jest ich faktycznie tak dużo? jestem mega wyczulona na punkcie zwierząt i wolę się psychicznie przygotować xD
  • Odpowiedz
@ailurophile: Średnio znają, pokazujesz na telefonie gdzie chcesz jechać, albo po protu mówisz angielską nazwę miejsca. Co do hotelu to miałem zawsze przy sobie potwierdzenie z booking.com, wystarczało. Większość taksówkarzy zna angielski na zasadzie Kali chcieć plus "Azjatycka wymowa".

Co do zwierząt to nie wiem, nie zwracałem na to uwagi. Jak się boisz to zaszczep się na wściekliznę. Myślę, że ilość zwierząt na ulicy tak jak w polskich miastach.
  • Odpowiedz
@yggdrasil: miałam na myśli stan tych zwierząt - byłam w kilku miejscach, gdzie widok wychudzonych, okaleczonych psów i kotów umierających na ulicy był normą i wolałabym przez to więcej nie przechodzić, ale skoro mówisz że ci się w oczy nie rzuciło to pewnie jest ok. dziękuję za informacje! <3
  • Odpowiedz
@yggdrasil: słyszałam o umierających czy chronionych zwierzętach wystawianych na sprzedaż w ciasnych klatkach, do których są przywiązane sznurkami. ktoś to kupuje czy takie #!$%@?ństwo służy jako obiekt turystyczny do pooglądania bestialstwa ludzi?
  • Odpowiedz
@ailurophile: najfaniejszy market w Bangkoku, to Ratchada Rot Fai Market - można tam dojechać metrem i wysiąść na stacji Thailand Cultural Centre. Jest też drugi, który nazywa się tak samo, ale jest w innym miejscu - Talad Rod Fai Train Night Market (znajduje się w Srinakarin). Ten drugi jest trochę dalej i bardziej na uboczu, jest o wiele bardziej lokalny niż ten pierwszy w centrum miasta.
  • Odpowiedz
@ailurophile: kup kartę sim na lotnisku (trzeba pokazać paszport, później podobno jest z tym kłopot). Grab powinien być tańszy od taksówek, ale są miejsca gdzie nie jest np. pod lotniskiem cena na grabie jest większa niż u zaczepionego taksówkarza, ale i tak zawsze polecam sprawdzić.
  • Odpowiedz