Wpis z mikrobloga

@DominatorTerminator:

Jeśli zaś dziecko przechodziło przez sito pierwszych lat terminowania, wkraczała magia – prostująca i wyrównująca nogi, reperująca źle zrośnięte kości, łatająca zajęcze wargi, usuwająca blizny, znamiona i ślady po ospie. Młoda czarodziejka stawała się "atrakcyjna", bo wymagał tego prestiż jej profesji. Rezultatem były pseudoładne kobiety o złych i zimnych oczach brzydul. Brzydul niezdolnych zapomnieć o swej brzydocie przesłoniętej magiczną maską, ukrytej nie dlatego, by je uszczęśliwić, a wyłącznie dla
  • Odpowiedz
@DominatorTerminator: A to że to była iluzja świadczy jeszcze nawet ten cytat o Yennefer

Wiedźmin podszedł, przyglądając się w milczeniu. Widział jej lewe ramię, odrobinę wyższe od prawego. Nos, odrobinę za długi. Usta, nieco zbyt wąskie. Podbródek, troszkę zbyt cofnięty. Brwi, za mało regularne. Oczy...

Widział zbyt wiele szczegółów. Zupełnie niepotrzebnie.
  • Odpowiedz