Wpis z mikrobloga

#alejaja

Jak ktoś oglądał tvn24 to wie jaką głupotą popisali się dzisiaj frajer Tomek (zwany agentem) i Dera z SP. Dera siedział w studiu z gościem z Wolnych Konopii, ten wyciągnął z kieszeni tytkę z jakimiś resztkami suszu z konopii to mu Dera zaczął wmawiać, że pokazując propaguje śmierć, bo marihuana to śmierć, a potem zaraz po programie Dera i frajer Tomek zadzwonili na skargę na policję, która zaraz grzecznie przysłała dzielnych funkcjonariuszy do tvnu, zatrzymali gościa z Wolnych Konopii, a przy okazji jeszcze przetrzepali Sipowicza, bo to przecież "ćpun" i mąż niebezpiecznej dilerki Kory, więc warto przy okazji i takiego delikwenta przetrzepać.

Trololololo!
  • 10
@mikolach: Nie. O 19 skończyło się wejście Dery i gościa z WK, a o 19:40 o tym wspomineli we Faktach po Faktach, bo gościem był Sipowicz (jako mąż Kory w sprawie Kory)

@gav: Objadłem się przed chwilą i nie chce mi się z psem teraz łazić. Na piwo z resztą też nie mam ochoty, a muzyki się już dzisiaj nasłuchałem.

@masej:

bo po co wyciągał to przed kamerą?


Właśnie
@Ryu: Gościu robi z siebie bohatera w walce o wolność dla konopii. Jakie to piękne! Bohaterski czyn, mógł poświęcić życiem! I to wszystko dla jakiegoś suszu... Szkoda mi takich ludzi.
@Ryu: Cały ten program to pojedynek pacanów. Szczególnie wkurzające było strywializowanie sprawy medycznego użytkowania marihuany, ględzeniem o tym, że jak sprzeda ją komuś cierpiącemu na MS to zostanie dilerem. Większość badań ma status further study needed i minie jeszcze sporo czasu, zanim zmieni się coś w tym temacie. Dlatego należy wspierać same badania, a nie bezmyślne wprowadzanie środków do obrotu medycznego, żeby później w razie pomyłki (miało pomagać chorym na raka