Wpis z mikrobloga

@mroz3: To jest z jakiegoś starego postu? Bo teraz wszystkie trawniki są wykoszone i wyschnięte od słońca. Nawet z Parku Staromiejskiego zniknęły taśmy, który zaznaczały trawnik który nie miał być koszony
@mroz3 tylko po co nam szczury czy inne wilki na łące w reprezentacyjnych miejscach Wrocławia,tam gdzie mozna pochwalić sie ładnie zadbaną przestrzenią ? Dwa to wstyd jak np cmentarze czy inne skwery wygladaja jakby nikt o nie nie dbał.
@mroz3: Oczywiście, że chodzi tylko o cięcie kosztów. Jeśli by im zależało na dbaniu o zieleń i ekologię to by sadzili drzewa. Jeszcze niedawno obiecywali "zielone arterie", np. na Legnickiej. I co? Jajco. Bo za drzewa i ich późniejszą pielęgnację trzeba płacić, a niekoszenie trawy nic nie kosztuje, a nawet przynosi zyski. Żałosne.
@mroz3: Mieszkańcu Wrocławia! Specjalnie dla Twojej boreliozy nie kosimy trawników abyś Ty i twój pies z łatwością złapał kleszcze! Kochamy wszystkie zwierzęta - w tym szczury które są symbolem miasta, dlatego nie niszczymy ich legowisk. Do tego, kwitnące mini łąki są rajem dla alergików - i to dosłownie! Bo od ilości alergenów można dostać wstrząsu anafilaktycznego i fruwać wśród aniołków. A gdy się okaże, że miasto będzie wyglądało jak totalny busz,