Aktywne Wpisy
xena_x +5
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
OCIEBATON +341
Hej,
Jak jej przemówić do rozsądku?
Sytuacja wygląda w taki sposób: jestem z dziewczyną kilka miesięcy, nie chce na razie dyskutować o kredytach czy zaręczynach bo dla mnie to zdecydowanie za szybko, natomiast ona na moje "to jeszcze nie jest czas na myślenie o tym" reaguje mówiąc że czuje jakby mi na niej nie zalezało. I tak w wielu innych kwestiach: powiem coś co zabrzmi pejoratywne - jest zawsze odbierane negatywnie i kończy się fochem na 2 dni i słowami których ogólnie powinno się żałować. Wieczne podważanie tego co czuje, impulsywne zachowanie itd. Serio, mam już dosyć, ale chce dać ostatnia szansę. Mireczki mieliście podobne doświadczenia? Rzućcie radą.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
@panTralalinski
Przecież autor nie mówi o zareczaniu sie, tylko rozmowa na ten temat. Może jest ciekawa czy on wgl chce kiedyś brać ślub z KIMKOLWIEK?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Jeszcze jak. Ale że to była pierwsza dziewczyna, to jeszcze nie wydawało mi się to tak bardzo #!$%@? jak wydaje mi się dzisiaj. Jeżeli jedna strona, po kilku miesiącach zdecydowanie nalega na kredyty, poważne deklaracje czy już snuje realne plany o dziecku, to możesz być pewien, że jej nie zależy na tobie, tylko jesteś pewnym środkiem do osiągnięcia celu. Coś na zasadzie, że ktoś jest gotów
To powiedz jej, że tego nie zrobisz, albo nie wiesz.
No tak, teraz generalizuj, każda chce ślub.. jak ci nie pasuje
Tak
Tym bardziej że nawet nie skończyła jeszcze studiów, a na moje argumenty że takimi rzeczami zajmiemy się jak zacznie pracować w poważnej pracy, reaguje złością xD Czy ja patrzę na ten związek i na dorosłe życie zbyt realistycznie? (╯︵╰,)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: