@bastek66: zaskoczę cię. Wiele firm działających w jednej branży, mimo iż z pozoru wyglądają jak rywale, tak naprawdę ma tego samego właściciela. Stwarzasz w ten sposób sztuczną konkurencję, co pozwala lepiej kontrolować rynek, a dodatkowo dostajesz możliwość manipulowania podatkami itp.
@Wifi99: a z czym miałbym żartować? I nie wiem o jakiej "drugiej stronce" piszesz, bo ja miałem na myśli tylko Redtube i Pornhub, a one są raczej "wielotematyczne" ( ͡°͜ʖ͡°)
@Catit strona porno na której można zobaczyć facetów uprawiających między sobą sex, popiera facetów uprawiających między sobą sex! Zwycięstwo lewicy! Co wy macie w tych głowach ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) #bekazpodludzi
@Lipathor: jeżeli tłumaczysz taką korelację poprzez wyjątkowy popęd biseksualistów, to prawdopodobnie nie zaakceptowałbyś żadnego dowodu który obecnie istnieje. Chyba że masz dostęp do badania o którym pisałeś. Wnioskowanie że bi chętniej oglądają porno z tych statystyk tak jak zrobiłeś, jest prawdziwe ale nic nie wnosi - albo mają zwiększony popęd wobec gejów i hetero, co wynikałoby z innych badań, albo w rzeczy samej porno wpłynęło na ich orientację. Stawiasz może
@Usmiech_Niebios: napisałem 'możnaby' wyciągnąć wniosek że bi chętniej oglądają porno, w trybie przypuszczającym. Nie tłumaczę i nie próbuję, bo takie jednorazowe badanie to trochę za mało, żeby właściwie wnioskowac. A z Brzytwy cisnę, bo walnął tezą bez podparcia cieniem dowodów i rżnie wielkiego intelektualistę. Nie pierwszy raz zresztą, patrz: piec z Rievaulx czy zrównanie starożytnych tancerek z prostytutkami.
Nie tłumaczę i nie próbuję, bo takie jednorazowe badanie to trochę za mało, żeby właściwie wnioskowac.
@Lipathor: ile badań dotyczących wpływu porno na człowieka potrzebujesz do "własciwego wnioskowania"?
A z Brzytwy cisnę, bo walnął tezą bez podparcia cieniem dowodów i rżnie wielkiego intelektualistę
Skoro takie badanie też nie stanowi "cienia dowodów" to ilu badań szukałeś i ilu potrzebujesz by wypowiadać się w temacie i określić że nie ma racji, tym samym stawiając się po którejś
ile badań dotyczących wpływu porno na człowieka potrzebujesz do "własciwego wnioskowania"?
@Usmiech_Niebios: nie wiem, nie jestem statystykiem. Ogarniam jednak, że aby udowodnić tezę 'porno zmienia orientację' trzebaby wykonać minimum dwa na tej samej grupie w odstępie kilku lat.
Skoro takie badanie też nie stanowi "cienia dowodów" to ilu badań szukałeś i ilu potrzebujesz by wypowiadać się w temacie i określić że nie ma racji, tym samym stawiając się po którejś stronie
@Lipathor: jeżeli nie akceptujesz dowodu w badaniu Xhamstera, to znaczy że dowód jest określony przez Ciebie.
Ogarniam jednak, że aby udowodnić tezę 'porno zmienia orientację' trzebaby wykonać minimum dwa na tej samej grupie w odstępie kilku lat.
Otóż nie. Można ją udowodnić tak jak Xhamster - skoro biseksualni są dużo bardziej nadreprezentowani w codziennym oglądaniu porno to znaczy że mogą mieć dużo większe libido, albo że porno wpływa na seksualność człowieka. Jeden z tych efektów nie wyklucza drugiego, ale tak duża nadreprezentacja wskazuje
jeżeli nie akceptujesz dowodu w badaniu Xhamstera, to znaczy że dowód jest określony przez Ciebie.
@Usmiech_Niebios: akceptuję badanie jako takie, tylko ono nie dowodzi tezy poety, pisarza filozofa
Otóż nie. Można ją udowodnić tak jak Xhamster - skoro biseksualni są dużo bardziej nadreprezentowani w codziennym oglądaniu porno to znaczy że mogą mieć dużo większe libido, albo że porno wpływa na seksualność człowieka. Jeden z tych efektów nie wyklucza drugiego, ale tak duża nadreprezentacja wskazuje na
@Lipathor: a masz? Jakie badania na temat wpływu porno znasz i jaki był z nich wniosek? Większość badań na temat porno jakie czytałem (napisałbym wszystkie ale może nie pamiętam części) pisała o zmianach w mózgu pod jego wpływem. https://www.telegraph.co.uk/men/thinking-man/scary-effects-pornography-21st-centurys-accute-addiction-rewiring/ Daleko nie szukam nawet. Więc jeśli tu też jest korelacja - porno zmienia postrzeganie rzeczywistości - to nie uważasz że badanie Xhamstera wskazuje potencjalny wniosek dotyczący
Więc jeśli tu też jest korelacja - porno zmienia postrzeganie rzeczywistości - to nie uważasz że badanie Xhamstera wskazuje potencjalny wniosek dotyczący dalszych zmian?
@Usmiech_Niebios: słowo klucz - potencjalny. Dowód nie wystarczający, żeby potwierdzić tezę.
#4konserwy #neuropa #bekazprawakow #teczowepaski
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@JateHews: Bardzo dobrze.
@Usmiech_Niebios: to stawiający tezę powinien ją udowodnić.
Stawiasz może
@Lipathor: ile badań dotyczących wpływu porno na człowieka potrzebujesz do "własciwego wnioskowania"?
Skoro takie badanie też nie stanowi "cienia dowodów" to ilu badań szukałeś i ilu potrzebujesz by wypowiadać się w temacie i określić że nie ma racji, tym samym stawiając się po którejś
@Usmiech_Niebios: nie wiem, nie jestem statystykiem. Ogarniam jednak, że aby udowodnić tezę 'porno zmienia orientację' trzebaby wykonać minimum dwa na tej samej grupie w odstępie kilku lat.
@Lipathor: jeżeli nie akceptujesz dowodu w badaniu Xhamstera, to znaczy że dowód jest określony przez Ciebie.
Otóż nie. Można ją udowodnić tak jak Xhamster - skoro biseksualni są dużo bardziej nadreprezentowani w codziennym oglądaniu porno to znaczy że mogą mieć dużo większe libido, albo że porno wpływa na seksualność człowieka. Jeden z tych efektów nie wyklucza drugiego, ale tak duża nadreprezentacja wskazuje
@Usmiech_Niebios: akceptuję badanie jako takie, tylko ono nie dowodzi tezy poety, pisarza filozofa
@Lipathor: a masz? Jakie badania na temat wpływu porno znasz i jaki był z nich wniosek? Większość badań na temat porno jakie czytałem (napisałbym wszystkie ale może nie pamiętam części) pisała o zmianach w mózgu pod jego wpływem.
https://www.telegraph.co.uk/men/thinking-man/scary-effects-pornography-21st-centurys-accute-addiction-rewiring/
Daleko nie szukam nawet.
Więc jeśli tu też jest korelacja - porno zmienia postrzeganie rzeczywistości - to nie uważasz że badanie Xhamstera wskazuje potencjalny wniosek dotyczący
@Usmiech_Niebios: słowo klucz - potencjalny. Dowód nie wystarczający, żeby potwierdzić tezę.