Wpis z mikrobloga

@maaniek19 czesciowo

W piątek zostawiłem je na płocie i wsiadlem do pociągu, wysiadlem dwie stacje dalej i poprosiłem osobę z okienka żeby zadzwoniła na tamtą stacje
Słyszałem jak rozmawiają i jeszcze tamta osoba się pytała czy to Sony ja mówię, że tak, powiedziałem że w poniedziałek odbiorę jak będę do pracy jechał rano, ok.
W poniedziałek rano byłem oczywiście ich już nie było, ochroniarz glupa palił i kazał się kontaktować z biurem