[Brisign]

Halo, jechał ktoś stąd na impreze z Hardtripami?
Jak wrażenia?
Jadąc samemu da sie przeżyć?

#festiwale #koncert #hardtripy #holandia #hardmirko #hardstyle #hardcore

[T.....v]

@Brisign: na jaki event jedziesz? d.1?

[alternatereality]

@Brisign Tak. Rok temu nawet sama jechałam na D.1. Da się przeżyć. Co tu dużo mówić, super atmosfera i warto. Jeszcze z nimi na Qlimaxie byłam ale to dawno tam miałam parę powodów do marudzenia, ale na weekendowy event jak najbardziej. W tym roku też z nimi śmigam.

[Brisign]

@Tomislav: Jeszcze na żaden, dopiero się przymierzam ;)

@alternatereality: Co było nie tak z Qlimaxem? Bo myslalem zeby na pierwszy raz wlasnie na taki jednodniowy skoczyć i zobaczyć co i jak.

[alternatereality]

@Brisign Ogólnie organizacja wszystko super ale to nie dla mnie impreza w autokarze jadąc na jednodniowy event. Przyjeżdżasz na miejsce po calonocnej imprezie z busie i jeszcze cała noc imprezy przed Tobą a byłam na starcie zmęczona. I owszem jest te kilka godzin czasu na sen na parkingu w autokarze przed samym stadionem ale jakoś nie mogłam spać jak co chwilę ktoś się kręcił i już był ogień ogólnie. No niestety nie

[T.....v]

@Brisign: z wyjazdami na imprezy hardstyle jest zawsze dużo wiecej nowych osób niż na wyjazdach hardcorowych. Jeśli więc chcesz jechać na qlimaxa to nowych ludzi będzie tam z 20%.

[greg-lepkie-raczki]

@Brisign: @Tomislav: @alternatereality: ja wlasnie przymierzam sie jechac sam na qlimax z hardtripami i sie troche cykam czy bedzie fajnie :p

[cyberpunkowy_neuromantyk]

@greg-lepkie-raczki: Jedź śmiało.

Ja się wcześniej zgadałem z ludźmi, którzy też jechali pierwszy raz na event z Hardtripami (też Qlimax), a było ich całkiem sporo. W autokarze wiadomo, jak usiądziesz, to raczej mała szansa na zmianę miejsca, ale ludzie są otwarci, więc to też nie problem.

A na miejscu... przez parę godzin bawiłem się z ludźmi poznanymi w autokarze. Potem ich zgubiłem i bawiłem się sam. Jakoś nie odczułem różnicy, bo