Wpis z mikrobloga

@Michael_Scott: i dobrze Ci powiedział :D przecież na początku to jest absolutny cringe, kopia tego co w brytyjskim. Po pierwszym sezonie i sukcesie Czterdziestoletniego Prawiczka postanowili Michealowi dać skromny ułamek z tamtej postaci - odrobinę pozytywnych cech. I to zmieniło własnie The Office US, ten pierwiastek sympatyczności dodany do jego postaci.

Pierwszy sezon to jest amerykanie bawiący się w brytyjski cringe. Cringe do kwadratu ;)
  • Odpowiedz
@JimNH777: @theodolit:
To mówicie, że w 2 sezonie jest już spoko?
Bo ja odpaliłem to the office bo wszyscy polecali, ale po 1szym sezonie skończyłem, bo mnie zażenowanie brało na to co Michael wyprawia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz