Wpis z mikrobloga

Tak sobie oglądam tą 3 rundę gdzie niby Ferrari zdominował Polaka i nie widzę tutaj jego dominacji jakoś. Cios za cios, dużo cepów mijających się z celem (jak przez większość walki) obalenia 1:1 z taką różnicą, że Polak z dosiadem, a Amadeusz tylko Nim rzucił i Polak odrazu sobie go wrzucił w garde i koniec walki. Jeszcze było to kolanko ale jakieś nieczyste i też gdyby Polak się nie schylił nie wiadomo czemu to w ogóle by nie siadło także Polaczek wygrał i nie ma co #!$%@?ć, że Amadeusz był lepszy. Wyrównany poziom ale Polaczek minimalnie lepszy.
#famemma
  • 2