Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuję w obecnej firmie od dwóch miesięcy. Ostatnio dołączyła pewna dziewczyna. W firmie tylko cześć-cześć, ale jak poszliśmy po pracy w kilka osób na piwo i do niej zagadałem to się nią zachwyciłem. Ja #tfwnogf od prawie 29 lat, ostatnio z osobą płci przeciwnej inną niż moja mama przeprowadziłem konwersację trwającą ponad godzinę prawie 5 lat temu i byłem pewien że zatraciłem umiejętności rozmowy z kobietami/dziewczynami. Okazało się że nie jest ze mną tak źle. Kiedyś byłem u pani psycholog wypełnić jakiś test predyspozycji zawodowych na podstawie cech charakteru i wyszło, że jestem mocnym introwertykiem. Odniosłem wrażenie, że mnie polubiła. Nie wiem czy próbować dalej, po tamtym razie znów jest cześć-cześć. A to może być szansa, której głupio nie wykorzystać, biorąc pod uwagę mój wiek.
Co robić? Jest powiedzenie "gdzie się... pracuje tam się... nie wojuje". Boję się wyjść z inicjatywą, boję się porażki i boję się, że jak coś się nie uda to się plotki rozejdą po firmie i będę traktowany jak jakiś nieudacznik. #zwiazki
PS. Wystalkowałem ją na fb i się jeszcze bardziej rozmarzyłem. Ma status związku "WOLNA". ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: dawaj czadu. Skoro masz 29 to moze to ostatnia szansa. Ale nie badz natretny. Mozesz zagadac w pracy co slychac. Za kilka dni znowu zagadasz w pracy co slychac. A ppznoej napisz i zapytaj czy wyjdzie na kawe/piwo/do kina. Nie uda sie to trudno. Chociaz sprobujesz