Wpis z mikrobloga

W religii zawsze pociągał mnie brak subiektywizmu. Jasno wiadomo co jest grzechem, a co nie. Gdy zrobię sobie dziś grilla to nie muszę się spowiadać, bo mój Katowicki biskup dał nam dyspensę, ale gdy przyjedzie do mnie na tego grilla kolega z Gliwic to mu nie dam szaszłyka bo przecież nie będę namawiał do grzechu ludzi.

#bekazkatoli #polska #mapporn #neuropa #grill
lakukaracza_ - W religii zawsze pociągał mnie brak subiektywizmu. Jasno wiadomo co je...

źródło: comment_Twd8jDCVZUBbSJmwZZIdI0SmQ6JwTlG2.jpg

Pobierz
  • 105
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: dla katoli liczy się miejsce, w którym się znajdują, także jak katol z diecezji praskiej przeprawia się na drugą stronę Wisły to może legalnie grillować, bo obowiązuje go prawo miejsca, czyli diecezji warszawskiej. P O J E B A N E ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@zevran Biblia opisuje historię zbawienia i początki Kościoła, kult świętych to nieco późniejszy etap rozwoju chrześcijaństwa. Ale są fragmenty w apokalipsie, które opisują "proces" znoszenia modlitw ludzi do Boga przez aniołów i starców (ludzi, którzy siedzą przy tronie Baranka, czyli właśnie świętych), ale nie na tym opiera się katolicki kult świętych.

Kult świętych wywodzi się już pierwszych chrześcijan, którzy wierzyli że męczennicy, którzy umierają za Chrystusa byli obdarzeni specjalnymi laskami i
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: Z biblią w KK jest jeszcze taki problem, że w jakimś czasie dorzucili do niej parę ksiąg, które w protestantyzmie nie są uznawane za kanoniczne. Zrobili to, aby mieć wytłumaczenie dla rzeczy, o których Jezus i jego uczniowie ogóle nie wspominali (np. o czyśćcu i modlitwie za zmarłych).
  • Odpowiedz
  • 1
@lakukaracza_: Znasz różnicę między prawem bożym, a kościelnym?


Tak jakbyś zrobił mapę USA i podpisał: "Jestem w Kalifornii, ale przyjeżdża do mnie kolega z Teksasu to nie będę go częstował trawką, bo nie chcę namawiać do popełnienia przestępstwa.

@Der_Anwalt Co w tym przypadku zmienia rozróżnienie" praw Bożych" i "praw Kościelnych"? Katolik ostatecznie i tak musi zasad religii przestrzegać - czy to prawa boskie czy prawa katolickie z punktu widzenia
  • Odpowiedz
  • 1
@lakukaracza_ wiesz, w religii chodzi o coś więcej niż o to czy masz ochotę nażreć się w piątek mięsa czy sałatki - ale moim zdaniem większym grzechem byłoby zmarnować dobre jedzonko.


@Mireklv999 Jak widać w religii katolickiej chodzi między innym o to czy możesz jeść mięso w piątek - gdyby to nie było istotne to religia by tego nie regulowała (tak jak inne religie tego nie robią).
  • Odpowiedz
@Variv: W kwestii przestrzegania oczywiście nie ma różnicy czy mowa o prawie bożym czy kościelnym.

Chodziło mi raczej o to, że prawo boskie jest nienaruszalne. Wynika bezpośrednio z Pisma Świętego i nie ma możliwości żeby człowiek w jakikolwiek sposób je zmieniał - nikt nigdy nie zmieni Dekalogu itp.

Jeśli chodzi o prawo kościelne to jest to prawo stworzone przez uczonych kościoła. Jest ono oczywiście zgodne z prawem boskim i są
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: ej ale myślicie że Bóg bierze pod uwagę to co powiedział jakiś tam biskup? Bo skoro ktoś wierzy w Boga to chyba właśnie to powinno być najważniejsze, czy się mylę? Czy już wszyscy w ogóle zapomnieli o co chodzi w ich własnej religii? xD
  • Odpowiedz
ej ale myślicie że Bóg bierze pod uwagę to co powiedział jakiś tam biskup? Bo skoro ktoś wierzy w Boga to chyba właśnie to powinno być najważniejsze, czy się mylę? Czy już wszyscy w ogóle zapomnieli o co chodzi w ich własnej religii? xD


@abcde: Nie rozmawiamy o wierze w Boga tylko o religii katolickiej. To przecież nie jest to samo. W religii tak samo ważne jak Bóg (a może
  • Odpowiedz
@Variv: ale czy Bóg wie o tym że nie jest już najważniejszy? xD bo skoro popełniasz grzech zjedzenia grilla to musisz się wyspowiadać. Ale w sumie po co skoro Bogu to wisi?
  • Odpowiedz
Ty jesteś jakiś kryptokatol czy co, że tak się tym interesujesz?


@mlotan: Poznanie wroga to podstawa. Jak mam ich punktować i jednocześnie się nimi nie interesować? To jest niewykonalne.
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: w sumie racja. Przeprowadź w takim razie dochodzenie jaka część pedofili w sukienkach przez zabieraniem się za dzieci lubowała się w wikarych. Może jakaś geneza pedofilii z tego mogła by powstać
  • Odpowiedz