Wpis z mikrobloga

Pytanie do ludzi mieszkających za granicą (Sosnowiec się nie liczy ( ͡° ʖ̯ ͡°) ). Jaki stosunek macie do polaków za granicą? trzymacie się z nimi czy raczej unikacie? Ja osobiście kiedy przyjechałem do Czech z grupą polaków to już 3 dnia jednego wywalili bo przyszedł pijany do pracy. Po jakimś czasie pracowałem w jednej fabryce jako tłumacz (tak też sie dziwię że polacy w Czechach potrzebują tłumacza). No ale pracując blisko rok polakami powiem że jeszcze nigdy tak sie nie wstydziłem. Rumuni czy bułgarzy nie robili takich problemów jak polacy. Był czas kiedy każdy weekend na hotele gdzie byli polacy przyjeżdżała policja. Bójki i kradzieże na porządku dziennym. Co dziwne i smutne dla mnie, zauważyłem że rumun czy bułgar nie okradnie nigdy swojego. U polaków to był standard. Dziś jak już utrzymuje kontakt z jakimiś polakami to tylko z tymi normalnymi co potrafią sie zachowywać jak ludzie. I od razu to raczej napiszę. Absolutnie nie wstydzę sie tego że jestem polakiem i zawsze do tego sie przyznaję ;) Po prostu wolę utrzymywać kontakt z tubylcami. A jakie są wasze doświadczenia? ;)

#czechy #zagranico #polactwo
  • Odpowiedz