Wpis z mikrobloga

@whiteglove: wiem, że nietakt itd., ale ile masz lat, biała rękawiczko? To samo pytanie do @SnoobDuog ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja w sile ćwiary na głowie, nie mam zamiaru bawić się w nisze, bo wydaje mi się, że mało będzie zapachów z niszy, które nie będą "dodawać mi lat", a może po 40-50 zacznę otulać się właśnie takimi zapachami.
@SnoobDuog właśnie o Etat Libre d'Orange słyszałem i
  • 0
@niemalipy881 to samo mogę powiedzieć o niebieskich, którzy namiętnie używają jakiegoś bardzo popularnego zapachu, nie wiem co to jest, ale często go czuję w klubach, a pachnie jak pot wymieszany z ostrym dezodorantem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Na uczelni też go czułam, więc to nie jest sam pot xD

Ja bardzo często czuję Si i La Vie Est Belle, ze dwa razy czułam Black Opium i w sumie
@niemalipy881: ELDO akurat dałem jako przykład "odjechanych" zapachów, więc uważaj bo są normalne i "nienormalne" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wypusty butikowe Diora to jest klasyfikowane jako nisza, tak samo jak teoretycznie blendy Toma Forda, chociaż sprzedawane są w mainstremowych sieciówkach.
Z drugiej strony nie o sklepy chodzi a o jakość.
@SnoobDuog: aaa, źle przeczytałem faktycznie. To może inaczej zagram. Dla mnie wyznacznikiem jakości był Aventus, bo w nim pierwszy raz czułem, jak zmieniają się bazy i tę naturalność składników. W jakiejś pozycji jest to zdecydowanie bardziej wyczuwalne?

@whiteglove, @SnoobDuog Boicie się podać wieku? ( ͡º ͜ʖ͡º) Mógłbym potwierdzić swoją teorie, że nisza tak, ale dla starszych datą.
  • 1
@niemalipy881 między 20 a 50 XD To naturalne, że z wiekiem zmienia się nos i podobają nam się inne zapachy, np. ja zaczynam iść w stronę perfum, o których jeszcze kilka lat temu bym powiedziała "o fuj, ale ciotkowe, jak dla starej baby" xD Albo zaczynają mi się podobać takie, które wąchałam jak byłam młodsza i czułam, że jeszcze do nich nie dorosłam, ale za kilka lat będę używać (
@niemalipy881: Nie wiem czemu nisza to dla Ciebie jest dla starszych, może za sprawą odbioru aventusa, ale w ten sposób tak samo mozna by odbierać Diora, Valentino czy YSL. Przecież nisza to nie tylko fougere które uchodzi jako grupa zapachowa dla poważnych panów. Tyle samo fougere w niszy jak i w mainstreamie. Nisza to choćby Atelier Cologne która poczyniła cuda z odwzorowaniem cytrusów.
@whiteglove: tak, to naturalne, ale też bardzo ciekawe, że do niektórych zapachów trzeba dojrzeć. Mnie właśnie ciekawi, czy w ogóle w tej niszy jest cokolwiek do znalezienia dla osób młodych. Nie znam kobiety ze swojego środowiska, która używałaby czegoś spoza półek sieciówek.

Ładny przedział wiekowy, ale rozumiem i szanuje decyzje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 0
@niemalipy881 ja na razie nic nie znalazłam, bo wszystko co wąchałam pachnie dla mnie spaloną śliwką ( ͡° ʖ̯ ͡°) I dlatego nie rozumiem fenomenu niszy, bo dla mnie te perfumy po prostu śmierdzą, pachną dziwacznie, jakby nie miały być do noszenia, tylko wąchania. Coś jak ostatnio wypuszczona Aura Muglera, nad którą w recenzjach się zastanawiają co autor miał na myśli i dominuje pogląd, że te perfumy są
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ja bardzo często czuję Si i La Vie Est Belle, ze dwa razy czułam Black Opium i w sumie tyle.

@whiteglove: w tej pogodzie dodalbym jeszcze chloe, i one od CK, I love love Moshino,aqua di gioa,albo light blue. I juz masz popularna piatke 5
@niemalipy881: szczerze to mam podobne zdanie, dużo zapachów z niby niszowych marek jest męczaca i nienoszalna,. Już bardziej podobaja mi się stare, nieprodukowane od lat perfumy z czasów gdy nie było żadnego podziału nisza;/mainstream. Sprawdzając kiedyś wszystko po kolei jak leci w kilku krakowskich małych niszowych perfumeriach, po obczajeniu 1000 zapachów wyszedłem z może 3 "wow" i 10 "spoko" Reszta to albo bez szału, albo nieadekwatnie droga, albo z noszalnością równa