Aktywne Wpisy
TheOneAndOnly +37
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego kobiety z 2024 ciągle nie odzywają się pierwsze w początkowych fazach znajomości? XD
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
![R_O_T_T_E_N](https://wykop.pl/cdn/c3397992/R_O_T_T_E_N_kTpHkPmuhM,q60.jpg)
R_O_T_T_E_N +373
![ROTTE_N - #heheszki](https://wykop.pl/cdn/c3201142/aaf9b0c88779ad55cf24663884416355142ed1bfa3190955bd47eaae5a195a69,w150.jpg?author=R_O_T_T_E_N&auth=e996b72e378abd030db59644ab87c1a5)
źródło: temp_file6681137836468502713
Pobierz
Najbardziej dyskryminujące środowisko to środowisko lgbtqwerty, bo np. Albo wykluczają tak jak piszesz aseksualne osoby, albo uważają, że jak ktoś jest biseksualny to nie jest wystarczająco homo, by się utożsamiać ze społecznością lgbt
Myślę, że to jest ich główny problem, że nie jest to równa społeczność i nie potrafią się akceptować wzajemnie. Seksualność jest niebinarna, oni to wiedza, ale jednak wybiórczo stosują
Po prostu przestańmy wszystko uogólniać i upraszczać. Świat jest
Ja doskonale wiem, że trzeba się urodzić, ale każdy szuka akceptacji, jeśli nie może znaleźć jej ogólnie w społeczeństwie to szuka grupek/zgrupowan ludzi podobnych do siebie.
Marsze równości i tolerancji łączą wszystkich spod lgbt - ale czy tak jest na co dzień? No z doświadczenia powiem, że nie do konca
Zgodzę się co do zasad/opinii, bo to jak z feministkami, nie każda feministka ma takie same poglady, ale wciąż może
@Ptrg: Jeśli bym był partnerem takiej osoby i wiedział, że ona się zmusza do seksu ze mną a wcale tego nie pragnie i mnie nie pożąda, to by było dla mnie okropne uczucie i długo bym w takim związku pewnie nie wytrzymał.
To ma więcej sensu, bo
Feminizm jest tak różnorodny, że ciężko o jakąś spójną definicję nawet.
Może własnie przez to podzielone środowisko nadal o prawa trzeba walczyć, zamiast mieć to już wszystko z głowy.
Cześć osób przez cały czas pracuje nad wizerunkiem, szuka rozwiązań systemowych itd. a część pójdzie na paradę równości tylko po to, żeby wkurzyć katolików. No i kurde ciężko cokolwiek z tym zrobić.
Sprawianie przyjemności partnerowi też jest chyba dość sensownym i przyjemnym powodem uprawiania seksu.
@Ptrg: I właśnie z tego powodu uprawianie go z osobą aseksualną nie będzie zbyt miłe, bo wtedy jest to działanie tylko w jedną stronę.