Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
To co mnie irytuje w całej otoczce #lgbt jest to że pomija się kompletnie osoby z różnych aspektów aseksualnosci. Nic się o tym nie mówi, a myślę że wiele osób ma problem ze zrozumieniem co się z nimi dzieje i dlaczego czują się wykluczeni w wielu tematach. Wszystko się kręci w okól homo i transgender. Takie #przemyslenia #neuropa
  • 26
@Andylon
Najbardziej dyskryminujące środowisko to środowisko lgbtqwerty, bo np. Albo wykluczają tak jak piszesz aseksualne osoby, albo uważają, że jak ktoś jest biseksualny to nie jest wystarczająco homo, by się utożsamiać ze społecznością lgbt

Myślę, że to jest ich główny problem, że nie jest to równa społeczność i nie potrafią się akceptować wzajemnie. Seksualność jest niebinarna, oni to wiedza, ale jednak wybiórczo stosują
@Andylon: nie zapominajmy też o całkowitej ignorancji na wykluczenie społeczne koprofilii, którzy do dziś muszą kryć się ze swoimi (nieszkodliwymi przecież i powszechnie występującymi w królestwie zwierząt) preferencjami po piwnicach ¯\_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fforrespectmidgets: Dobrze powiedziane. W ogóle bardzo mało informacji można znaleźć. Co się naszukałem na temat demiseksualnosci w moim przypadku to masakra. Tymczasem cała reszta wręcz cie zalewa contentem na jakikolwiek temat
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Andylon: @Fforrespectmidgets: Żeby być częścią LGBT wystarczy urodzić się człowiekiem nieheteronormatywnym. Tyle. To nie jest jakaś organizacja z ustalonymi odgórnie zasadami, tylko ludzie. Ludzie mają różne poglądy. To, że ja nie mam żadnego problemu ze wspieraniem i akceptacją osób bi, aseksualnych, czy innych często pomijanych w dyskusji, to nie znaczy, że każdy człowiek homo ma takie samo podejście, niestety.
Po prostu przestańmy wszystko uogólniać i upraszczać. Świat jest cholernie skomplikowany.
@Andylon pewnie trochę dlatego że w przypadku osób aseksualnych nie trzeba zmieniać prawa (jak w przypadku związków jednopłciowych, procesu zmiany płci) więc nie ma tyle do "krzyczenia". Na pewno są jednak uwzględnione przy postulatach edukacji seksualnej by wyedukować społeczeństwo że można po prostu nie chcieć/nie czuć/nie potrzebować relacji seksualnej z kimś innym i jest to w 100% ok. Poza tym trochę wina w tym też mediów które podnoszą przede wszystkim wątki kontrowersyjne
@Andylon: Z aseksualnością jest taki problem, że bywają osoby, szczególni młode, które mówią, że są aseksualne a po paru latach im jednak przechodzi i jakiegoś partnera lub partnerkę sobie znajdują, więc cóż...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kffapich: Częstym wątkiem na grupie demiseksualnej na której jestem jest dezorientacja osoby ktory myśli że jest demi i kompletny brak zrozumienia że strony społeczeństwa bo nikt nigdy o czymś takim nie słyszał(Co jestem w stanie zrozumieć) jak i pytania "No ale jak to tak "
@NADPH
Ja doskonale wiem, że trzeba się urodzić, ale każdy szuka akceptacji, jeśli nie może znaleźć jej ogólnie w społeczeństwie to szuka grupek/zgrupowan ludzi podobnych do siebie.
Marsze równości i tolerancji łączą wszystkich spod lgbt - ale czy tak jest na co dzień? No z doświadczenia powiem, że nie do konca

Zgodzę się co do zasad/opinii, bo to jak z feministkami, nie każda feministka ma takie same poglady, ale wciąż może się
@R187: Część aseksualistów uprawia seks właśnie w celu zaspokojenia potrzeb seksualnych swojego partnera. Podejrzewam, że związek dwóch osób aseksualnych jest najprostszy dla takich osób.
Część aseksualistów uprawia seks właśnie w celu zaspokojenia potrzeb seksualnych swojego partnera.


@Ptrg: Jeśli bym był partnerem takiej osoby i wiedział, że ona się zmusza do seksu ze mną a wcale tego nie pragnie i mnie nie pożąda, to by było dla mnie okropne uczucie i długo bym w takim związku pewnie nie wytrzymał.

Podejrzewam, że związek dwóch osób aseksualnych jest najprostszy dla takich osób.


To ma więcej sensu, bo wtedy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fforrespectmidgets:
Feminizm jest tak różnorodny, że ciężko o jakąś spójną definicję nawet.
Może własnie przez to podzielone środowisko nadal o prawa trzeba walczyć, zamiast mieć to już wszystko z głowy.
Cześć osób przez cały czas pracuje nad wizerunkiem, szuka rozwiązań systemowych itd. a część pójdzie na paradę równości tylko po to, żeby wkurzyć katolików. No i kurde ciężko cokolwiek z tym zrobić.
@R187: Ty byś nie wytrzymał, ale znajdą się osobą które wytrzymają a nawet będą się z nim dobrze czuć.
Sprawianie przyjemności partnerowi też jest chyba dość sensownym i przyjemnym powodem uprawiania seksu.
Sprawianie przyjemności partnerowi też jest chyba dość sensownym i przyjemnym powodem uprawiania seksu.


@Ptrg: I właśnie z tego powodu uprawianie go z osobą aseksualną nie będzie zbyt miłe, bo wtedy jest to działanie tylko w jedną stronę.
@Andylon: nie ironizuję. Koprofile obciążeni są masakryczną stygmą społeczną a przecież nikomu nie szkodzą. Czy to, że tego rodzaju preferencje wydają się innym obrzydliwe cokolwiek znaczy? Jednoznacznie nacechowana negatywnie kategoria "zboczenia", którą tu przywołujesz, jest przecież też czysto względną sprawą. Skoro takie praktyki dają im radość i spełnienie to dlaczego mają być wciąż wykluczeni? To jacyś gorsi ludzie są? Nie płacą podatków? Namawiają innych do swoich praktyk? A może się po
@4tek: Zgadzam się w 100%. Podobnie jest z innymi zaburzeniami, np. z podofilią. Z jakiegoś powodu te osoby są wyśmiewane i nie ma wsparcia nawet ze środowisk LGBT. Według mnie jak ktoś nikogo nie krzywdzi, to nie ma sensu się z niego śmiać, atakować nawet jeśli jego upodobania są niehigieniczne.
@4tek: Cóż nie jest to taka czysto względna sprawa ponieważ psychologia definiuje tego typu rzeczy jako dewiacje. Oczywiście, nie należy stygmatyzować takich osób z góry, ale jednak z tego co wyczytałem w różnych źródłach takim dewiacjom towarzyszy szereg innych zachowań, zaburzeń, które są zwyczajnie negatywne dla społeczeństwa. Przykładowo w przypadku psychopatyzmu bardzo często się zauważa różne rodzaje dewiacji.