Aktywne Wpisy
Villeman +58
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
badreligion66 +136
Na wykopie raczej lekarzy nie znajdziesz. W internecie takie objawy oznaczają objawy zwykłej grypy do nawet zaawansowanego raka, zardzewiałego podwozia i "szyny też był złe". Więc się tym nie sugeruj ;)
Wołaj jak tak zdrówko wypadnie.
PS serce nie boli w ten sposób