Wpis z mikrobloga

Dobra, krótkie podsumowanko tego co wiemy na tę chwilę o ruchach transferowych w Zagłębiu Lubin.

Wrócili z wypożyczeń:
Serafin Szota - dość regularna gra w I lidze w Odrze Opole i stały punkt w kadrze u20. Gra na prawej stronie obrony, ale też może grać na środku. Wydaje się, że fajnie wzmocni rywalizację na obu tych pozycjach. Im wcześniej zdobędzie sobie zaufanie BvD, tym lepiej dla jego kariery. 20 lat.
Dominik Jończy - powrót z Podbeskidzia. Zagrał tam podobną ilość spotkań jak Serafin w Opolu, ponadto został powołany przez Michniewicza do kadry u21, ale raczej będzie rezerwowym. Środkowy obrońca. Kolejny do rywalizacji. W tej chwili ŚO w Lubinie wyglądają naprawdę solidnie - Guldan, Oko, Dąbrowski, Jończy, a też mogą tam grać Kopacz i Szota. Obóz pokaże, czy w ogóle Dominik będzie chciał się włączyć do rywalizacji o skład. 22 lata.
Olaf Nowak - o nim będzie poniżej.
Mateusz Matras - o nim też.
Kamil Mazek - nazwanie go drugim Miłoszem Przybeckim jest nie na miejscu, bo Miłosz trochę w tym Lubinie pograł. Kamil będzie musiał sobie ułożyć karierę jakoś inaczej, nawet I liga go zweryfikowała. Może powrót do Ruchu? 24 lata.
Artur Siemaszko - tutaj też nie widzę sensu dalszego trzymania tego zawodnika w orbicie Zagłębia. Dajmy mu kontynuować piłkarskie życie gdzie indziej. 22 lata.
Paweł Żyra - gracz co do którego mam mieszane uczucia. Z jednej strony widziałem go kilka razy na boisku i widać, że chłopak ma technikę na ponadligowym poziomie, szczególnie w swoim wieku. Z drugiej strony nigdy nie przełożył tego na liczby, ani na wynik drużyny. Ja bym mu dał jeszcze jedno wypożyczenie, roczne w jednym klubie. Może okazać się late bloomerem. Szkoda, że nie jest szybszy, bo z jego umiejętnościami i mentalem nadawałby się super na skrzydłowego. 21 lat.

Odejścia:
Olaf Nowak - ehhhh. Ta sprawa śmierdzi. Mamy oto zawodnika o profilu idealnie pasującym do pozostania w Lubinie. Młody, perspektywiczny napastnik, który był w akademii. Na półrocznym wypożyczeniu w Sosnowcu fajnie się zaprezentował, zdobył 4 bramki. Przy naszym (słusznym) niezadowoleniu z Patryka Tuszyńskiego, to właśnie Olafa widziałem jako pierwszego napastnika w Lubinie. Nawet bez wzmocnień na tę pozycję, licząc się z tym, że gdyby nie sprostał to zostalibyśmy z Tuszkiem i Szyszem, przeżyłbym tę rundę. Olaf idzie na roczne wypożyczenie do Wisły Płock, przed transferem Zagłębie przedłużyło z nim kontrakt, aby po zakończeniu pobytu w klubie Orlenu nie został wolnym zawodnikiem. Podobno Olaf nie jest zainteresowany grą w Lubinie. Na twitterze lata sporo plotek, ale nie odnoszę się do nich. Każdy zgrywa kumatego. 21 lat
Mateusz Matras - rozwód z rozsądku. U nas nie sprawdził się, zawalił parę meczów. W Górniku sprawdził się i go wykupili po wypożyczeniu. Nawet coś zarobiliśmy. 28 lat
Vladislav Sirotov - transferowe nieporozumienie. 27 lat
Daniel Dziwniel - lewy obrońca, który przegrał rywalizację o 11 z Sasa Baliciem. Niestety kontuzjogenny i przez urazy stracił swoją dynamikę. Oby odnalazł się gdzieś w piłce.
Kamil Piątkowski - gracz z akademii włączony do pierwszej drużyny. Nie chciał podjąć rywalizacji o pierwszy skład i poszedł do Rakowa Częstochowa. 19 lat.
Jakub Mares - przychodził do nas jako solidny napastnik z dobrymi liczbami w lidze słowackiej. Rozbudził apetyty świetnym debiutem z Legią. Odchodzi jako zawodnik bez liczb, jako zmiennik PT89. Kuba jest dla mnie przypomnieniem dlaczego Zagłębie przedspadkowe nie działało. Ściągaliśmy zawodników z jakimś tam CV, ale oni w ogóle nie przejawiali motywacji do gry, nie brali odpowiedzialności za wynik, pozorowali swoje zagrania na boisku. Do Lubina nie mogą trafiać piłkarze, którzy już są w zaawansowanym piłkarsko wieku, bo przyjadą na odcinanie kuponów. 32 lata.
Piotr Leciejewski - najdziwniejsza historia Zagłębia od kilku lat. Bramkarz pompowany od kilku okienek, gwiazda ligi norweskiej, długie negocjacje i w końcu upragniony transfer. Miał wrócić do ligi i zostać jej czołowym golkiperem. Zaczęło się kompromitującym występem z Legią, a potem głównie ławką. 32 lata.
Filip Jagiełło - odejście spodziewane, transfer przyklepany jeszcze zimą. Chłopak z miedziowym DNA :Vukovic:, 100% produkt akademii leci na podbój Włoch. W cholerę bym chciał, aby odpalił. Prezes Dróżdż nieraz wspominał, że na życzenie Filipa Genua jest zobowiązana zapłacić więcej, niż miał w klauzuli. Właśnie, jest zobowiązana, bo jak na razie jest kłopot z przelewami od Liguryjczków.

Plotki.
Odejścia:
Bartek Pawłowski - odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu, są oferty z kraju. Zagłębie liczy albo na aktywowanie klauzuli (podobno 750k euro), lub na renegocjację przedłużenia. Jeden z lepszych piłkarzy w Lubinie, odżył tutaj, do tego stopnia, że pojawiał się w szerokich dyskusjach o powołaniu do kadry.
Filip Starzyński - #lechia pytała się o niego, ale cena 2 mln złotych odstraszyła potencjalnego kupca. Jeden z najlepszych piłkarzy ligi, kręgosłup drużyny. Musi zostać, aby co najmniej powtórzyć wynik z tego sezonu.
Damian Oko - jakiś no-name'owy portal angielski puścił plotę, że Derby County dałoby za niego 2 mln funtów. Oczywiście info z dupy.
Przyjścia:
Mają być w nadchodzącym tygodniu ogłoszone pierwsze transfery do klubu. Bez konkretów, "transfery lubią ciszę". Oby byli dyspozycyjni jeszcze przed obozem w Holandii (btw. bardzo mi się podoba konsekwencja Zagłębia w czerpaniu z holenderskiego know-how począwszy od Grootscholtena). Biorąc pod uwagę, że byliśmy w wyścigu o Camarę (poszedł do Jagi), spodziewajmy się skrzydłowego i pewnie kogoś do środka pola za Filipa Jagiełłę. Prezes mówił o obcokrajowcach i MOCNYCH NAZWISKACH. Get hyped!
Jeszcze mowa jest o transferze wewnętrznym z akademii na lewą obronę do rywalizacji z Saszką.

#zaglebielubin #ekstraklasa #transfery #plotkitransferowe #pilkanozna
appylan - Dobra, krótkie podsumowanko tego co wiemy na tę chwilę o ruchach transferow...

źródło: comment_MbDnmNDEggrY7ckul8VsP0LMqQSedKkY.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@appylan: bardzo dobre podsumowanie, dziś już wiadomo że odszedł Siemaszko, odejść ma też Sobków. No i przedłużyli Oko, chyba do UK w tym okienku nie pojedzie. Za Dziwniela nie jest planowany transfer, a włączenie wychowanka. Ciekawe. Takie moje luźne myśli po przeczytaniu:

1) bieda polskich klubów - 750 k euro za Pawłowskiego to jest nic, a i tak Legia/Lech nie mają/nie chcą dać tyle i będą czekać do wygaśnięcia kontraktu
  • Odpowiedz