Wpis z mikrobloga

Toronto jest tym wszystkim czym chciałem, żeby był Boston. Piękna obrona, młody Siakam bez żadnej tremy grający w finałach, gwiazda która dostarcza wszystko to co potrzebne wtedy kiedy trzeba, rozgrywanie przez centra, każdy znał swoje miejsce w szeregu. Wielki szacunek dla Nurse'a, ja sam nie wierzyłem, że w pierwszym sezonie uda mu się ogarnąć szatnie po takich zmianach, a dziś wydaje się, że to jest naprawdę grupa świetnie dobranych ludzi.

Najfajniejsze w tych finałach jest to, że zwyciężyła mądra koszykówka. Lowry, Gasol, Leonard szczególnie w obronie grają tak inteligentnie, wszystkie decyzje podejmowane odpowiednio, jakby byli automatami.

Szkoda kontuzji Warriors (choć jak już pisałem parę dni temu sami są sobie winni), ale te finały otwierają moim zdaniem nowy rozdział w NBA. Po raz pierwszy od 7 lat nie mamy żadnego pewniaka do gry w finałach. Więcej, nie mamy chyba nawet pewniaka do gry w finałach konferencji. W poprzednich sezonach tyle się działo, ale sama gra mam wrażenie ustępowała dramom, otoczce. Od nowego sezonu, kiedy to będziemy obserwować wiele drużyn które będą miały aspiracje do walki o mistrzostwo, to znów koszykówka będzie najważniejsza. Pięknie.

#nba
  • 2