Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,

chciałabym poruszyć temat, którego chyba nigdy tutaj nie było a w ostatnim czasie jest on bardzo na topie.

Pedofilia i molestowanie seksualne.

Temat jest obecnie wałkowany głównie w kontekście molestowania przez osoby duchowne, ale ja wypowiem się jako osoba wykorzystana przez osobę ze swojej rodziny, mianowicie wuja.

To co wszystkich najbardziej denerwuje w pedofilii duchownych to ich ukrywanie, przenoszenie do innej parafii albo do domu Księży Emerytów…
A jak to wygląda w przypadku pedofilii w rodzinie?
Większość spraw zostaje zamieciona pod dywan, bo „Przecież to rodzina”, „Nic takiego się nie stało” ,
„Dziecko zapomni”. Podobieństwo uderzające.

Mój przypadek…

Trwające parę lat molestowanie i wyniszczanie psychiczne. Oczywiście „To będzie nasza tajemnica. Nikt nie może się tego dowiedzieć bo komuś może stać się krzywda.”
Gdy po lekcji wychowania do życia w rodzinie do tej małej dziewczynki dotarło jak bardzo złe jest to co się dzieje i do czego może to prowadzić powiedziałam rodzicom.
Po przeprowadzeniu rozmowy z potworem molestowanie praktycznie się skończyło… Cierpienie nie.
Pomijam fakt, że poklepywanie czy podszczypywanie w pośladki nadal występowało… Przemoc psychiczna się nie skończyła…
„Niczego nie osiągniesz”, „To prawda co mówią o Tobie na mieście”, „Jak będziesz się tak zachowywać to nikt nie będzie Cię chciał”, „Nie skończysz dobrze”
To tylko część słów, którymi byłam karmiona przez lata.
Pomimo powiedzenia rodzicom co się działo, oprócz rozmowy z nim nie podjęli żadnych innych kroków. Dlaczego? „Bo to rodzina…Nic takiego się nie stało…Dziecko zapomni”
Widziałam go nadal na każdym spotkaniu rodzinnym, na każdym święcie…
Dzięki mojemu #niebieski sprawa się zmieniła i nie widuje go już. Porozmawiał jeszcze raz z rodzicami i można powiedzieć, że załatwił sprawę…

Ale koszmar trwał i będzie trwać zawsze.
Koszmary senne, bezsenność, flashbacki, depresja, niska samoocena, brak wiary w siebie.

Osoba molestowana w dzieciństwie jest wrakiem. Martwa w środku.

W następnym wpisie postaram się dalej rozwijać temat.

Zapraszam do komentowania i zadawania pytań. Postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć na nie w kolejnym wpisie.

#zalesie #depresja #pedofilia #polska #pikatchumedrkuje
  • 6
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PikachuPTSD: mam nadzieję że jednak szukasz pomocy u specjalisty. Życzę Ci żeby teraz wszystko ułożyło się na Twoją korzyść, dobrze że masz wsparcie w postaci niebieskiego, najważniejsze żebyś nie została z tym sama