Wpis z mikrobloga

Borykam się z rzeczą zadziwiającą. Napisałem sobie prosty skrypcik, który restartuje mi router, mniejsza jakie jest jego zastosowanie. To co jest niesamowite to fakt, że gdy skrypt jest zapisany do pliku i odpalam go, zmienna $token jest identyczna jak zmienna $cookie chociaż nie ma w ogóle opcji żeby tak się stało. Gdy odpalam te komendy linijka po linijce, manualnie, wszystko jest ok. O #!$%@? tu chodzi? :D

#!/bin/bash
auth=$(curl -s -X GET [http://192.168.8.1/api/webserver/SesTokInfo](http://192.168.8.1/api/webserver/SesTokInfo) | grep -e SesInfo -e TokInfo)
cookie=$(echo $auth | grep SesInfo | cut -d '>' -f2 | cut -d '<' -f1)
token=$(echo $auth | grep TokInfo | cut -d '>' -f2 | cut -d '<' -f1)
curl -X POST -d "1" --url [http://192.168.8.1/api/device/control](http://192.168.8.1/api/device/control) -H "Cookie: $cookie" -H "__RequestVerificationToken: $token" -H "Content-Type: text/xml"

#linux #bash #zsh #shell
  • 6