Wpis z mikrobloga

Kupiłem sobie preorderkę nowych dwóch albumów Pork Pores Porkinsona, bo tak się składa, że członek byłego Trzeciego Wymiaru zdecydował się wydać dwa różne krążki jednocześnie. Minęły dwa tygodnie, w sumie już wystarczająco zapoznałem się z albumami.
Single, które Pork wypuszczał w klipach w kilka tygodni przed premierą zwiastowały coś ciekawego. No i uznałem, że warto coś o tym tu napisać. Szczególnie, że Nullo, Pores i (osobno) Szad, to przedstawiciele starego nurtu hip-hopu na Dolnym Śląsku, o którym słyszą tylko tamtejsi lokalsi (i ludzie, którzy na ich muzykę trafili w zasadzie przez przypadek (np. ja)), a moim zdaniem zasługuje na sporo uwagi. A to ze względu na ciekawą, bardzo poprawną kompozycję albumów, styl i nawijkę, a to ze względu na dobre rymy, bardzo dobre bity, a to ze względu na to, że (jak sami mówią), są produktem niszowym.
Jeśli ktoś dalej nie wie o kim mowa - to te typy nagrały "dla mnie masz stajla" i z tego zasłynęli, a imo większość ich innych kawałków przebija ten track.
Teraz Nullo zapowiada nowy album zimą a Pores nagrał dwa albumy, bo uzbierało mu się tracków. Przejdę już do rzeczy.
Zacznę od zalet: Oba albumy są warte swoich pieniędzy. Na jednym cedeku - 93 miliony mil od słońca - dostajemy niemal równo godzinę słuchania dopracowanych kawałków. Gościnnie wystąpili oczywiście Nullizmatyk - współtwórca albumu i członek byłego 3W, Waldemar Kasta, legenda ulicznego rapu w rejonie Dolnego Śląska (też udzielał się w 3W) oraz Rahima, członka Pokahontaz, niegdyś Paktofoniki. Wystąpił także Marek Dyjak - piosenkarz i kompozytor, Azitiz - raperka z Nowego Orleanu. Album, jak sam twórca twierdzi, to raczej połączenie utworów, jakie powstały w ciągu ostatnich kilku lat niezależnie od siebie, więc mamy tu różne klimaty i tematykę tekstów, wszystkie tracki łączy tylko to, że rapuje na nich Pork.
Natomiast drugi album, to moim zdaniem najlepsze, co wyszło w polskim rapie w tym roku. Tak, słyszałem nowego Małpę, Sokoła, Ostrego (xD) itd ale ten album jest kozak. Postapocalypto to płyta koncepcyjna, krótka, bardzo muzyczna, nowocześnie brzmiąca. Trwa niecałe 40 minut ale ma aż 3 skity, które wprowadzają gęstą atmosferę. Teksty bardzo lirycznie ciężkie, mocne w przekazie, dopracowane. Historia w klimacie postnuklearnej zagłady w 2077 roku, o odwróceniu wartości, promieniowaniu i zabiciu resztek człowieczeństwa. Możesz nie słuchać rapu, możesz nawet nie interesować się tematami związanymi z futuryzmem. Ale jeśli masz wolne 39 minut, serio, warto. Wszystko już jest na platformach streamingowych.
Nie będę jednak tylko słodzić. Najwięcej gówna chciałbym zrzucić na 93 miliony mil od słońca. Jest to album, moim zdaniem, za bardzo rozciągnięty we wszystkie strony pod względem stylu. A najbardziej daje się to we znaki jak odsł#!$%@? kawałek Infiniti a zaraz potem Beastie Boys. Pork chciał pewnie zrobić coś zarówno dla fanów newschoolu oraz oldschoolu, jednak to ze sobą nie współgra. Pierwszy track - AMG - jeden z najlepszych w tym roku, szczególnie warty zobaczenia teledysk, cholernie dobrze zrobiony - https://youtu.be/rv8zRaUPgz4 . Później Orion, moim zdaniem słaby, na siłę. A potem mamy Infiniti - czyli pop eska wakacje. Kawałek brzmi, jakby producent napił się za dużo Monster energy mango juiced, tego jasnoniebiesko-żółtego. Po prostu Pork i Nullo chcieli zrobić ten sam numer, jaki zrobili w 2003, zdobywając sławę dzięki letniemu przebojowi "dla mnie masz stajla". Ale ich wokale pod ten bit... masakra. Kawałek potwornie nieułożony emocjonalnie i nie w ich stylu. Potem wchodzi skrajnie inny numer z Kastą i Nullem, Beasty Boys. Bardzo dobrze brzmi, jest energia, takie stare 3W. Ale ta kompozycja po prostu jest paskudna, jak słucham tracków po kolei. Reszta albumu jest po prostu poprawna i ma poziom, bity szczególnie KRISa SCR są bardzo przyjemne i dobrze zmasterowane. Jest jeszcze jeden kawałek pt. "#!$%@? ci w dupę"... po prostu skipuję zawsze. Ani to dobry bit, ani dobry tekst, ani jakiś mądry przekaz. Bardzo słaby track, najsłabszy Porka jaki wyszedł.
Powiem jeszcze, że Pork w 2013 roku wydał płytę pt. "Psychoterapy", która jest także warta odsłuchania. I nowe albumy czasem się do niej odnoszą momentami.
A po co się tak rozpisuję? Bo uważam, że dużo dobrych albumów przechodzi bez echa albo z małą ilością wyświetleń w sieci, bo po prostu zasięgi są słabe. Pork i Nullo poza swoim województwem raczej nie koncertują, choć ostatnio wyszło że będą grać na Polandrocku (Woodstocku) w te wakacje.
Ponadto, rzadko się dzieje, że ktoś wypuszcza dwa albumy naraz. Nie wiem, nie słyszałem by ktoś kiedyś coś takiego zrobił, piszcie w kom jeśli znacie takie akcje.
Uguem polecam obie płytki, dla mnie 93mmos 7/10, Postapocalypto 10/10

#recenzjezdupy #porkporesporkinson #93milmilodslonca #nullo #postapocalypto #dystrykt #rap #funk #jazz #blues #3w #rap #hiphop #rapwmirkopuszczam
SlenderCzester - Kupiłem sobie preorderkę nowych dwóch albumów Pork Pores Porkinsona,...

źródło: comment_m4abJ6uFGyOd1Ra6LAP37AU8VYQZTvjz.jpg

Pobierz
  • 1