Wpis z mikrobloga

@Issari: Ja na to patrzę tak. Politycy żyją z obietnic. PiS wie, czego oczekują ich wyborcy, więc tłumy walą do urn. Wiadomo, Jezusek, rodzina, socjal i odgryzanie się zachodowi. Druga strona nie proponuje niczego konkretnego, ew. są to jakieś półsłówka, połowiczne rozwiązania, itd. Dlatego masy idą głosować na pisiorów, a nieco mniejsze masy - zagłosować przeciwko. I niestety, dopóki nie pojawi się na horyzoncie partia z prawdziwym programem, to taki stan