Mirki, potrzebuje waszej pomocy bo mi sytuacja z moim wlasnyn mieszkaniem tak siadla na psyche, ze po prostu nienawidze swojego obecnego zycia w nim. Do rzeczy - kupilem w zeszlym roku mieszkanie w kamienicy, potrzebowałem pare miesiecy na remont realizowany wlasnymi silami jak byl na to czas. W koncu sie wprowadzilem i... akustyka tego lokalu mnie zmiotła. Okazało się, że sąsiedzi nade mną mają inny układ łazienki niż ja i mają toaletę na ścianie pomiędzy salonem a łazienką i u nich odpływ łączy się z rurą wrytą w ścianę, która idzie przez pół pomieszczenia do pionu. Ogólnie tam jest jedna wielka hydrauliczna katastrofa. Efekt tego jest taki, ze gdy ktokolwiek z sasiadow korzysta z WC wszelkie halasy niosa sie po mojej scianie jak z j*banego glosnika. Jesz i słyszysz siura. Odpoczywasz, słyszysz siura. Oglądasz film i słuchacia srania. To jest nie do zagłuszenia, muzyką czy czymkolwiek innym. W akcie desperacji zaproponowalem sąsiadom remont ich łazienki na mój koszt, bo tam jest taki stan jak dostali mieszkanie pracownicze w latach 70. Nie zgodzili sie, bo po co ruszac jak wszystko jest dobrze. Czy jest tu ktoś ogarniający budowlanke kto moglby zasugerowac czy da sie to jakos wygluszyc? Myslalem o welnie i panelach na tej scianie i kawalku sufitu ale boje sie ze to nic nie da. #nieruchomosci #remontujzwykopem #remonty
@UmbertoDalleMontagne musisz takimi podkładkami wyłożyć rurę na całej długości, z dwóch stron (dla lepszego efektu 4rech)
albo umow się z sąsiadem na stałe godziny, zacznij się kręcić po jakiś wernisażach, bankietach i innych i zapraszaj ludzi na biletowane, zamknięte koncerty.
A tak serio to weź hydraulika i pewnie będzie pion do roboty/wyłożenia jakas wata.
@Kutafonix215: Słychać wszystko co leci do wody stojącej w muszli. Czyli jak chłop leje z stojąc nad klopem to mam kilkunastosekundowy przerywnik dźwiękowy. Jak poważniejsza sprawa to słyszę "plum, plum.. " w stosownych odstępach czasowych k*rwa mać.
@bluber: Caly problem polega na tym, że oni mają klopa totalnie po drugiej stronie łazienki niż jest pion. Kibel jest połączony z pionem długą rurą, która idzie u nich wewnątrz ściany przez całą długość łazienki. Oni mi nie pozwolą tam czegokolwiek robić nawet jak wezwę fachowca.
@bluber: Taki mam na to plan po tym co wyczytałem w internecie ale do tego muszę wygłuszyć całą ścianę i się trochę cykam, bo ch*ja się znam na wygłuszaniu pomieszczeń
@UmbertoDalleMontagne: #!$%@? :/ moj najwiekszy lek zaraz po patosasiadach to kiepskie wygluszenie. No ale ja zawsze sie balem ze bedzie slychac rozmowy, a nie plumkanie kalu. Jak dlugo juz tak mieszkasz? Wnioskuje ze poszla masa kasy i na pieniadze ni marudzisz jak jestes w stanie sasiadowi lazienke remontowac byle stlumic dzwieki srania
@Kutafonix215: Tak żeby tu spędzać większość czasu i pełne weekendy to będzie jakieś 3 miechy. Wydalem oszczednosci calego dotychczasowego życia na ten lokal i naprawdę jedyna pewna opcja to zrobic cos u sasiadow, bo to takie mocno wiekowe malzenstwo i sami napewno nic z tym nie zrobia do konca zycia. A z wygluszaniem moze byc tak, ze sie nakombinuje i pomoze w minimalnym stopniu. Prawde mowiac mam ochote zwyczajnie stad sie
@UmbertoDalleMontagne: zaraz. Wydałeś całe oszczędności a zaproponowałes że wyremontujesz im na swój koszt. Jakby się zgodzili to co byś zrobił? Przecież remont łazienki to nie są jakieś grosze..
Anyway. Próbowałbym wygłuszenia rury. Pełno jest różnych mat i wynalazków. Szukaj samochodowych mat wygkuszajacych. Dałbym kilka warstw potem jeszcze zapaiukal ta pianka izolująca co się stosuje zamiast np waty szklanej i zamurowac. Musi coś pomoc.
Ewentualnie bardziej science fiction. Dorob druga ścianę z
- najlepszy efekt jest zawsze od strony tworzenia się dźwięku, czyli ściany sąsiadów. Skoro na remont się nie zgadzają i to na twój koszt, to na wyciszenie ściany pewnie tez nie, bo stracą minimum 15 cm powierzchni, bo taka by musiała być minimalna grubość wełny + płyta, żeby to miało sens
- stare kamienice mają to do siebie, że wszystko rezonuje
@UmbertoDalleMontagne: sprzedaj. W ogłoszeniu wspomnij o trudnej sytuacji finansowej, wystaw cenę z +20% do tego co Cię zadowoli i potem schodź z ceny. Zadziała
@UmbertoDalleMontagne: ziomek, ja wygłuszałem mieszkanie (sufit) wełną, duża ilość, bo sąsiedzi to non-stop muzyki słuchają i pomogło na sam dźwięk, ale na niskie tony nie i podejrzewam, że u Ciebie też wełna nie spełni roli, bo to wszystko rezonuje. Dźwięku nie słyszę prawie, ale bass i dudnienie na ścianie niestety lekko tak. Będziesz dalej słyszeć jak sąsiad leje, bo to nie jest ton, który da się wygłuszyć do zera.
@UmbertoDalleMontagne w wielkiej płycie jest podobnie, ja nie wiem jak ludzie mogą żyć w blokach i słuchać wszystkiego co u sąsiadów sie dzieje cale życie...
@UmbertoDalleMontagne: współczuję bo sam mam problem z hałasem od sąsiadów co doprowadza mnie do szału, ale ja jestem dopiero przed remontem. Swoją drogą - jakie to miasto? Bo mam pewną teorie ( ͡°͜ʖ͡°) W każdym razie powodzenia.
@GastroAndrzej: sąsiedzi melomani to jest dramat, miałem takich, niby w porządku obiecają przyciszyc, ale za 2 dni wszystko zaczyna się od nowa. Odżyłem jak kupiłem dom wolnostojący. Nigdy więcej sąsiadów
@UmbertoDalleMontagne: no dobra, widzę że od tej strony nic nie zrobisz. pora na rozwiązanie siłowe: montujesz kolumny/głośniki membranami przylegające do sufitu, i jedziesz. niekoniecznie ekstremalnie głośno, ale w stopniu wystarczającym do uprzykrzenia im żyćka. najlepiej w ich ulubionych telewizyjnych porach. wtedy oni do ciebie przychodzą, panie my tu zyć nie możemy, wciąż słyszymy jakąs muzykę etc. i wtedy zaczynasz negocjacje.
@dos_badass: Tylko sąsiedzi nie łamią żadnego prawa, ani nie robią tego na złość. A głośne sluchanie muzyki, to zakłócane spokoju. Już nie mówiąc o tym, jakim się jest wtedy #!$%@? dla reszty sąsiadów.
@UmbertoDalleMontagne witamy w polskim piekiełku, w którym płacisz majątek za cele z kartonu. Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja finansowa, ale jeśli hydraulik nic nie wymyśli l, to zastanów się nad sprzedażą
@UmbertoDalleMontagne: Nakręć o tym komedię, taki film "offowy". Zostań sławny i zarób kupę siana. Zmień mieszkanie na inne. Albo wynajmij mieszkanie na agenturę. Innych rozwiązań nie widzę. PS Dziwni ci sąsiedzi. Może źle zagadałeś. Jeśli są biedni albo mają stare mieszkanie to weź im zaproponuj jakieś tam szafki do kuchni (2000 do 3000 PLN) albo coś innego co mają i im przeszkadza. Nowa lodówka, pralka. Mały koszt a kogoś kto nie
@UmbertoDalleMontagne: Nie trzeba marnować 15cm mieszkania, wystarczy 2CM Mustwall z silikonem po rantach płyt, tak żeby łączenia były idealnie szczelne, kleisz to do ściany na grzebień, potem do Mustwalla doklejasz aku płytę GK albo 2, tracisz 3,5cm max 4.75cm mieszkania, ale jak szczelnie połączysz krawędzie to nie usłyszysz nic. Zastosowałem to sam w kilku miejscach gdzie miałem problemy z akustyką, uwierz, że działa to prawie jak magia. Oczywiście mustwall kosztuje koło
@UmbertoDalleMontagne: Jak zaproponowali @FiXxiorek @axelek14 Wygłuszałem sobie tak pokój by móc nap....ać na pc bez ograniczeń. 2cm SBR na podłogę. Na ściany wełna do wygłuszenia, arkusze do wygłuszenia od Armacell i karton-gips. Stelaż do K-G i tak jest przytwierdzony do ścian/sufitu więc jakieś drgania będą przenoszone. Ja pod elementy kotwiczące dałem podkładki z wyciętej gumy SBR więc jedyne co przenosi (teoretycznie) to wkręty z kołkami. Największe efekty dałoby wykonanie takiego układu
@UmbertoDalleMontagne: kto mieszkał w kamienicy ten w cyrku się nie śmieje, no chyba że był na samej górze, to wtedy ewentualnie był sprawcą zamieszania.
@UmbertoDalleMontagne: Pozwij ich o immisję i przed Sądem zaproponuj im remont na swoj koszt i sprobuj zawrzec ugodę sądową. Jak się nie zgodzą to Sąd może im nakazać dokonać remontu w przypadku gdy wykażesz, ze rzeczywiście nie jesteś w stanie korzystać w ten sposób ze swojego mieszkania i narusza to twoje dobra typu brak mozliwosc prowadzenia zycia towarzyskiego i zapraszania do siebie gosci.
@UmbertoDalleMontagne: Da rade wygluszyc. Tez sie kiedys z tym zmagalem. Sasiedzi zrobili z tym porzadek i od swojej storny czyms wygluszyli. Stracili kilka cm ale efekt byl zadowalajacy. NIe bylo prawie nic slychac. Pytaj majstrow. Ale konsulatuj sie z kilkoma.
@neeet: kiedyś miałem głośnych sąsiadów i interesowałem się tematem, bo tez prawie zrobiłem błąd i chciałem inwestować w wyciszenie u siebie. Są firmy specjalizujące się w tym i polecam kontakt z nimi. Zawsze wycisza się od strony źródła, żeby był najlepszy efekt, ale powtarzam - tutaj problemem mogą być rury, które rezonują.
@UmbertoDalleMontagne nie widze szans na wyciszenie dzwiekow instalacyjnych ktore niosa sie sciana od sasiada. Moglbys probowac sie bunkrowac i wygluszyc wszystkie sciany ktore potencjalnie rezonuja, ale koszt masakra i straty na metrazu tez spore. imo albo sie przyzwyczaj albo wynajmij i sam wynajmij sobie inne. albo sprzedaj za jakis czas jak koniunktura bedzie lepsza. jesli lokalizacja dobra to zejdzie w trymiga.
@UmbertoDalleMontagne aha i mozesz sie pocieszyc ze taki mieszkan jest pierdyliard w polsce (i zagranica). smiem twierdzic ze nawet za granica jest gorzej.. teraz zapewne traktujesz to jako cos co ingeruje w twoja "przestrzen" wiec potencjalnie jako atak. potraktuj to jako normalna czesc bytowania w bloku. twoi sasiedzi tak zyja od 50lat
@UmbertoDalleMontagne: A możę skonsultuj to z projektantem wnętrz? Takie osoby mają wiedzę w tego typu przeróbkach i powinni Ci doradzić co robić, czy jest szansa na wygłuszenie mieszkania. Sama nie byłam w tego typu sytuacji ( na szczęście). Ale mogę się tylko domyślać jak denerwujące to jest. Daję Ci namiar do projektanta wnętrz z Krakowa https://marengo-architektura.com/projekty-wnetrz/ Może coś Ci tutaj podpowie.
Dlaczego mój atrakcyjny kolega, inteligenty, wykształcony, bardzo dobrze zarabiający związał się z samotną matką i to na poważnie? Nie rozumiem po co mu takie obciążanie #pytanie #tinder #zwiazki
albo umow się z sąsiadem na stałe godziny, zacznij się kręcić po jakiś wernisażach, bankietach i innych i zapraszaj ludzi na biletowane, zamknięte koncerty.
A tak serio to weź hydraulika i pewnie będzie pion do roboty/wyłożenia jakas wata.
byłem tu pewnie przed gorącymi
Sprzedaj to i tyle
Masz przesrane
Anyway. Próbowałbym wygłuszenia rury. Pełno jest różnych mat i wynalazków. Szukaj samochodowych mat wygkuszajacych. Dałbym kilka warstw potem jeszcze zapaiukal ta pianka izolująca co się stosuje zamiast np waty szklanej i zamurowac. Musi coś pomoc.
Ewentualnie bardziej science fiction. Dorob druga ścianę z
- najlepszy efekt jest zawsze od strony tworzenia się dźwięku, czyli ściany sąsiadów. Skoro na remont się nie zgadzają i to na twój koszt, to na wyciszenie ściany pewnie tez nie, bo stracą minimum 15 cm powierzchni, bo taka by musiała być minimalna grubość wełny + płyta, żeby to miało sens
- stare kamienice mają to do siebie, że wszystko rezonuje
Łączę się
rozwiązanie jest proste, kiedyś to zrobiłem u siebie, minus taki że straciłem trochę na metrażu
pianka akustyczna a na to płyta gk, 1x1m 60zl
wyjdzie taniej niż remont łazienki sąsiadom
pora na rozwiązanie siłowe:
montujesz kolumny/głośniki membranami przylegające do sufitu, i jedziesz.
niekoniecznie ekstremalnie głośno, ale w stopniu wystarczającym do uprzykrzenia im żyćka.
najlepiej w ich ulubionych telewizyjnych porach.
wtedy oni do ciebie przychodzą, panie my tu zyć nie możemy, wciąż słyszymy jakąs muzykę etc.
i wtedy zaczynasz negocjacje.
@UmbertoDalleMontagne witamy w polskim piekiełku, w którym płacisz majątek za cele z kartonu. Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja finansowa, ale jeśli hydraulik nic nie wymyśli l, to zastanów się nad sprzedażą
https://www.bitmat.pl/mata-wygluszajaca-ab25-ab-2-butylowa-bitmat-25mm-2mm
Taka mata działa jak wibroizolator dzięki czemu powinno trochę zredukować niższe tony. Na to kleisz jeszcze piankę:
https://www.bitmat.pl/pianka-izolacyjna-akustyczna-zklejem-3mm-6mm-9mm-13mm-16mm-19mm-25mm
Odpowiada ona za wyciszanie średnich i wysokich częstotliwości.
@Roxerood: byczQ, gdyby nie te #!$%@? kredyty i ceny to też bym do domku się przeprowadził :( Może za kilka lat jak się cała sytuacja uspokoi.
kamienice to inny wymiar budownictwa
Trochę jak Dzień Świra.
@UmbertoDalleMontagne: cały post bez "polskich końcówek" (czyli #analfabetyzm), a tutaj takie dwa kwiatki (╯︵╰,)
Moglbys probowac sie bunkrowac i wygluszyc wszystkie sciany ktore potencjalnie rezonuja, ale koszt masakra i straty na metrazu tez spore.
imo albo sie przyzwyczaj albo wynajmij i sam wynajmij sobie inne. albo sprzedaj za jakis czas jak koniunktura bedzie lepsza.
jesli lokalizacja dobra to zejdzie w trymiga.
smiem twierdzic ze nawet za granica jest gorzej..
teraz zapewne traktujesz to jako cos co ingeruje w twoja "przestrzen" wiec potencjalnie jako atak. potraktuj to jako normalna czesc bytowania w bloku. twoi sasiedzi tak zyja od 50lat