Wpis z mikrobloga

Tydzień byłem na Warmii i Mazurach. Dom babci to było jedno z ostatnich spokojnych miejsc jakie miałem, teraz to się zmieniło. Cała rodzina po mnie jeździła jak po szmacie, a ja nawet nie umiałem odpowiedzieć, jest 5 wnuków po 18 roku życia, dwójka z dziećmi, kolejna z narzeczonym, potem ja sam, i kuzyn z dziewczyną. O #!$%@? im chodzi, czy posiadanie dziewczyny/partnerki/dzieci to najważniejsze co może być w życiu? Czy trzeba jechać ze mną od #!$%@? zer przez to że tego nie mam?

#przegryw
  • 1