Wpis z mikrobloga

@Teraznaspokojnie mam znajomego, Eugene, który od 12 godziny po zawaleniu pracował przy wydobyciu ludzi z tego miejsca... Jego dwie opowieści mnie rozwalily.
Dam ci jedna:
Jak przyjechał po pierwszym dniu do domu, to pod domem czekała córka (Meggie, 11 lat) jego sąsiada, który pracował w WTC. Jak wysiadł z samochodu to podbiegła do niego i zapytała, czy odkopał jej tatusia... Żona Eugene powiedziała, że dziecko siedziało na progu domu cały dzień, żeby
  • Odpowiedz
@marcus1a: to pośmiejmy się z sześcioletniej irakijskiej dziewczynki, spalonej żywcem, bo żołmierze us army mścili się na terrorystach, gwałcąc zbiorowo jej siostrę xD ależ to musiało skwierczeć( ) także strategia trzymania córek w domu, by nie zostały porwane i sprzedane do niemieckiego burdelu lub na narządy nie przyniosła skutku.
Za to w ogóle nie śmieszy mnie historia małej dziewczynki, która zainicjowała naloty na Serbię. Było święto
  • Odpowiedz
@marcus1a: ja wiem, wiem, dla Ciebie wielką tragedią jest dziewczynka bez ojca, dla mnie dziewczynka bez skóry czy nóżek. I żaden z nas nie pomyśli, że może dzięki temu nie wyrosły na p0lki czy jak to tam nazywają( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz