Aktywne Wpisy
girldoma +294
Mc_Gnoyek +787
Mirki, proszę was o pomoc.
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
#sad #policja #awantura
Koledzy i koleżanki mam trochę nietypowa sprawę, otóż znam kolegęNr1 bardzo dobrze, a kolegęNr2 tylko na cześć i Nr1 się mocno napił i się kłócił z Nr2, gdzie ja ich rodzielalem ale nie ma z tego dnia kamer... Następnie kolega Nr1 na zgodę chciał dać łyka drinka koledze Nr2. Ale nr2 nie chciał i znowu zaczęła się kłótnia, udało mi się to uspokoić ale wtrąciła się dziewczyna nr1 i zaczęła się kłócić z koleżanką kolegi nr2, więc pomyślałem, że nie ma sensu tam być i wszedłem do środka, gdzie piłem, po czym wpada do środka cały zakrwawiony kolega nr2 i mówi, że dostał strzała i szklanka. Po czym pojechał taxi na zszywanie, chodzą plotki, że nie mial ubezpieczenia i zapłacił 3600zl.
Parę dni temu spotkałem nr2 i gadaliśmy na luzie ale powiedziałem mu, że ja nic nie widzialem, bo byłem w środku, a nagle dzisiaj telefon, że nr2 podał mnie na świadka i policjant pytał mnie jak nazywa się sprawca, ja powiedziałem, że nie mam pojęcia, a on powiedział jego imię i nazwisko źle, na powiedziałem, że takie nazwisko to ma chyba właściciel (źle podał, nie wiem czy przypadkiem specjalnie) to się głupio zaśmiał i powiedział zapraszam pana na przesłuchanie.
I teraz nie wiem co robić, co prawda jest dobrze, że nie widziałem tej sytuacji ale z 2 strony, nie chce podawać danych kolegi nr1, dodam, że byłem pijany i bardziej bym wolał pomoc koledze nr1, kolega nr1 mówi, bym powiedział, że tamten szukał zaczepki i sam cały czas wyzywał i prowokował, że się wywrócili, po czym zbiła się szklanka, co moim zdaniem jest bez sensu, przy założeniu, że ja nie widziałem, bo zaraz będą drążyli dalej i wyjdzie, że klamie. Podpowie ktoś coś?
Edit: tak podpisz ale najpierw przeczytaj
( ͡º ͜ʖ͡º)
już jestem po przesłuchaniu, jeszcze jedno przede mną ale za 10ne ( kradzież z pobiciem, ponoć już sprawca siedzi, a ja poszkodowanego odciągałem i włożyłem do auta, po czym zaczął mnie sprawca szarpać i mu strzała dałem, słyszałem też, że sprawca chciał sprzedać skradzione rzeczy w lombardzie ale najgorsze jest to, że też byłem pijany i nic nie pamiętam... jest też koleżanka,