Wpis z mikrobloga

#konfederacja #libertarianizm #antyszczepionkowcy #wolnosc

Właśnie ostatecznie zdecydowałem się przenieść głos z #kukiz na konfederację. Już od jakiegoś czasu powoli dojrzewałem do tej decyzji, ale przekonał mnie właśnie przeczytany wpis kolegi na FB zachęcający do głosowania na konfederację. Tzn. nie sam wpis, ale to ile pojawiło się pod nim lajków i komentarzy. Oj będzie grubo :D.

Dla libertarianina to wciąż kompromis, ale może to przetrze drogę dla jeszcze szerzej wolnościowych ugrupowań. #polityka
  • 65
  • Odpowiedz
@AgresywnyNick: mówić sobie możesz. Ale po co? Dla własnej satysfakcji? Żeby go zdenerwować? Jeśli jeszcze rozmowa ma charakter dyskusji to ok, ale z reguły wygląda to jak opresja. Im więcej osób tak narzuca swoje zdanie, tym większa presja społeczeństwa, w którym pojawiają się właśnie takie jednostki, które by zakazywały i karały względem swoich poglądów.
  • Odpowiedz
@mojemirabelki: presja społeczna tez nie jest zaprzeczeniem libertarianizmu. Ja moge uważać że seks gejowski zmiana plci itp są gorszące dla społeczeństwa i mam prawo mówić tym ludziom ze to jest złe i wywierac na nich presje zmiany stylu życia. Libertarianizm to nie nonjudgementalism.
  • Odpowiedz
@AgresywnyNick:

a jak libertarianin może być nie antyszczepem lol


Może. Bo niestety tu się rozchodzi i błędne rozumienie słowa antyszczepionkowiec, gdzie to określenie nadaje się każdemu kto jest za dobrowolnością, a bycie za dobrowolnością nie oznacza bycia
  • Odpowiedz