Wpis z mikrobloga

@ImNewHere: Serial nie rozwinął lub poucinał masę wątków. Części w ogóle nie było (choćby Młody Gryf, pani Kamienne Serce). Martin ma pole do manewru, nawet jeśli historia skończy się tak samo.
@Valg: Oczywiście o tym mówię :) kto inny może obalić Carsei, inni przejdą przez mur inaczej itd.. Ale skoro Martin zdradził zakończenie (i mówił że się nie będzie znacznie różnić) to tak na prawdę tych postaci co nie ma pewnie nic nie wniosa/zginą..
Ale np. Taki bronn nie dostanie wysogrodu i na takie zmiany możemy liczyć. Również na lepsze podłoże pod Mad Dany
kto inny może obalić Carsei (...) Również na lepsze podłoże pod Mad Dany


@ImNewHere: Obie te rzeczy są skutkiem braku wprowadzenia Młodego Gryfa, który najprawdopodobniej zdobędzie Żelazny Tron i gdy Daenerys przybędzie do Westeros oraz pomoże w walce z Innymi, to będzie się musiała zmierzyć z brutalną dla niej rzeczywistością. Jej bratanek ma lepsze prawa do tronu i wszystkim będzie wydawał się idealnym władcą, co jest idealnym podłożem na zrobienie z
@ImNewHere: @Valg:
drobne zmiany mogą naprawdę dużo zmienić, posłużę się tu przykładem Stannisa - niby umiera ale w książce ma nie okazać się tępym "ojcem roku".
Wątek Brana można też przepisać inaczej - np. że on jest NK, albo trójoką sroką która go przejęła a teraz będzie niszczyć królestwo ludzi żeby otworzyć furtkę dzieciom lasu.
Z resztą gdyby DD-kom się nie śpieszyło i poświęcili dużo więcej czasu staczaniu się w