[popkulturysci]

Brightburn: Syn ciemności – finalny zwiastun przerażającego filmu superbohaterskiego

Film promowany jako mroczna wersja Supermana dostał finalny zwiastun i trzeba przyznać, że Brightburn: Syn ciemności zapowiada się przednio.

Brightburn: Syn ciemności opowiada o Tori i Kyle’u, parze, która desperacko dąży do posiadania dziecka. Niestety nie mogą spłodzić potomka. Wtedy zdarza się cud. Z nieba zlatuje statek kosmiczny, który ląduje w ich stodole. W środku znajdują niemowlaka, którego nazywają Brandon. Film zaczyna się niemal kropka w kropkę jak historia pojawienia się na Ziemi przyszłego Supermana. Dalej jest podobnie. Dzieciak odkrywa, iż drzemią w nim supermoce, ale w przeciwieństwie do Clarka Kenta, Brandon Brayer nie chce czynić dobra – pragnie zniszczenia.

Za reżyserię Brightburn: Syn ciemności odpowiada David Yarovesky, reżyser i scenarzysta filmu The Hive z 2014 roku. Widowisko kręci do scenariusza Briana Gunna i Marka Gunna, a James Gunn jest jego producentem. Superbohaterski horror zrealizowany za zaledwie 7 milionów dolarów, zawita do kin już w tym tygodniu. Polska premiera została ustalona na 24 maja. Czytaj więcej>>

#brightburn #film

[Inveth]

@popkulturysci wygląda na trailerze jak taki zwykły, tandetny horror z krzyczącymi mordami.

[popkulturysci]

@Inveth i pewnie taki będzie. Ja tam lubię zwykle tandetne horrory. brigtburn przede wszystkim cenie za prosty, ale przewrotny pomysł. Czytałem Hiszpańską recenzje i krytyk porównywał ton filmu do Watchmen I postawił mu 3/5

[Inveth]

@popkulturysci do Watchmena?(╥﹏╥)

Watchmen to chyba bardziej ambitny film niż jakis denny horror :D co to za porównanie w ogóle.

[popkulturysci]

@Inveth dosyć mocne, prawda. Ale nie nazywamy dennym czegoś, czego jeszcze nie widzieliśmy

[Inveth]

@popkulturysci w sumie racja - jednak trailer stawia go jako mocny kandydat do bardzo słabego filmu z kategorii slaba fabula / krzyczace glosno i nagle mordy.

[s.....a]

@popkulturysci: Pierwszy trailer zapowiadał coś ciekawego, następne pokazały przypudrowaną sztampę. W sumie analogiczna sytuacja do sci-fi/alien invasion z Goodmanem. Chociaż tutaj puder i nazwisko Gunna pewnie wystarczy, żeby film był sukcesem komercyjnym

[popkulturysci]

@sejsmita: ludzie od marketingu robią różne cyrki, ale ja się jaram przede wszystkim pomysłem. Z wykonaniem może być różnie, bo The Hive to było - za niewielkim przeproszeniem - gówno

[s.....a]

@popkulturysci: O Captive State mi chodziło, po tym co pokazali w drugim i trzecim trailerze całkowicie przeszła mi ochota to oglądać. Kiepskie recki dobiły kilka gwoździ.

[popkulturysci]

@sejsmita wiem, o co ci chodziło, tylko wspomniałem pierwszy film reżysera brigtburn. Captive state chyba nie znam