Wpis z mikrobloga

Byłem dziś u roksy i napisze jak było. Dzwonie zesrany ale kit i odbiera. Miło coś tam gada ustalamy wszystko (zorientowała się chyba że przegryw xD) podaje adres i kiedy mam przyjść. Idę pukam do drzwi otwiera i wygląda całkiem ładnie mówi coś miłego i żebym się nie stresował wchodzę. Coś tam w korytarzu jeszcze że bedzie fajnie i żebym się rozluznił. Mowi że idz się odswierzyć a jak wrociłem to już usłyszała że wychodzę. Woła mnie do sypialni wchodzę a ona leży na łóżku w koronkach po czym przystępuje fo działania ( ͡° ͜ʖ ͡°) No nie powiem nawet fajnie było i trwało wszystko 30 minut. Gdybym miał kase to bym cześciej korzystał z takich usłów. Wizyte oceniam ma duży plus. Pierwszy raz dziewczyna była dla mnie miła xD nie ma się co bać tylko trzeba iść i samemu zobaczyć jak to jest


#przegryw #roksa
  • 7
  • Odpowiedz
Ja wam mówię idźcie na masaż nuru, body to body jak się boicie czegoś więcej.


@albertbranka: bezsensowna rada, przede wszystkim dlatego, że jak ktoś się "boi", to nie chodzi o sam akt seksualny, tylko całą otoczkę: umówienie wizyty, spotkanie w cztery oczy, całe wyobrażenie o tym, że coś się #!$%@? itd. A te czynniki pozostają z grubsza niezmienne przy jakichś opcjach "zamiennych". Po drugie, ciężej wyszukać taką usługę.
  • Odpowiedz