Wpis z mikrobloga

#tylkoniemownikomu

Byłem przygotowany na drastyczne opowieści ofiar, na emocje jakie ujawniają się podczas zapowiedzianych konfrontacji, ale nie na to:

Przysięgam, że dochowam tajemnicy dotyczącej pytań i odpowiedzi i nie będę z nikim rozmawiać, z wyjątkiem osób do tego upoważnionych na mocy decyzji biskupa. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Ewangelia, której własnymi rękami dotykam


Przecież dla człowieka wierzącego wypowiedzenie tych słów nad Biblią staje się czymś mocniejszym niż zaszycie mu ust.

Ktoś przyrzeka najpierw mówić prawdę, rzecz oczywista. Nagle to. Może to powtórzone bezwiednie słowa, bo "tak trzeba", bo człowiek jest w stresującej sytuacji. Droga bez ucieczki. Nie da się tego odkręcić. Tylko nie mów nikomu, bo złamiesz boskie przyrzeczenie.

Film trwa dwie godziny - ale wystarczyło pierwsze 90 sekund... Myślałem, że plakat filmu jest przesadzony. Nie jest.

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Racjonalnie
Dokładnie, takie słowa mają dużą moc.
Wiedzieli o problemie od lat, mieli czas i szansę, żeby samemu się oczyścić. Pokazując najwyższą transparentność mogli w długiej perspektywie tylko zyskać.
Tymczasem poszli w zaparte, ukrywali, przenosili, owijali problem w skomplikowaną biurokrację, mówili okrągłe słowa. Byle zachować status quo. Gdyby chodziło o pieniądze czy przywileje, pal licho - ale chodzi tu o małe dzieci, wciąż ciekawe świata i pełne zaufania do ludzi.
Przerażające
  • Odpowiedz
@Racjonalnie: teraz się będą wić, usuwać pomniki, wydalać jakichś dziadków- emerytów ze "stanu kapłańskiego", przenosić biskupów w stan spoczynku. Możliwe, że nawet skażą kilku pokazowo, bo ludzie #!$%@? [oczywiście z sutym uposażeniem coby się nie wygadali na temat całej reszty]. Architekci tej całej układanki (czyli cała hierarchia bo nie ma opcji żeby oni o tym nie wiedzieli) i miażdżąca większość pedofilów w sutannach pozostanie bezkarna i będzie sobie spokojnie dożywać
  • Odpowiedz
@niedoszly_andrzej:

można teraz mieć nadzieję na to, że potencjalni sprawcy będą mieć więcej par oczu na sobie. Dawniej "nikt" nie wierzył w to, że zaufana osoba (nie tylko o księży chodzi) może skrzywdzić dziecko.

Po "Klerze" mogli mówić o tym, że to "atak na kościół", bo to jednak była wizja reżysera a nie dokument, teraz mają zdecydowanie ciężej: na głównej Frondy widzę Sekielskiego, nie mogą tego ukrywać, wyszło wszystko na
  • Odpowiedz
A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.


~ Jezus
  • Odpowiedz
@Racjonalnie: mnie to trochę w inny sposób zdziwiło.
Co gdyby ktoś przez takiego pedofila (albo z zupełnie innych powodów) odszedł od kościoła?

Jesteś ateistą, czy wierzysz w innego boga i co? Nie możesz już donieść na księdza?
Czy po prostu nie składa się takiego przyrzeczenia?

Dla mnie osobiście przysięga na biblię, czy proszenie by pomógł mi w tym bóg byłoby po prostu głupie i znaczące mniej więcej tyle co przysięganie
  • Odpowiedz
Czy po prostu nie składa się takiego przyrzeczenia?


@czyznaszmnie: nie wiem właśnie. W filmie był jeden przypadek, kiedy poszkodowany nie był stroną w sprawie, nie dostawał żadnych informacji, nic - może jest w tym jakaś poszlaka.

Pytanie ciekawe, nie znam odpowiedzi.
  • Odpowiedz