Wpis z mikrobloga

  • 1
Mam dobry projekt jako freelancer w #bhp #budownictwo 3h od domu. W domu kobieta i 3 dzieci. Jestem co weekend. Jest opcja przedłużenia kontraktu, obiecana, nie na piśmie. Kontraktu zostało mi 3,5 miesiąca.

Dziś dostałem propozycję rocznego kontraktu od jednego z poprzednich klientów. Rok pracy. Dalej jako bhp w budowlance ale w Holandii. Byłbym w domu na 5 dni co 3 tygodnie.

Teraz klientem/pracodawcą jest amerykańska firma (polski jej oddział). W Holandii oddział irlandzkiej firmy. Musiałbym rzucić obecny kontrakt.

Kasa i dodatki typu auto, mieszkanie (w NL loty do domu też) wychodzą praktycznie tak samo w skali miesiąca.

Jak żyć? Wybrać bezpieczny kolejny rok i rzadziej dzieci czy wierzyć w obietnicę szefa (nie mam powodu myśleć, że podpuszcza mnie bo nic nie wie o ofercie) i zostać w PL.

Sam mam w sumie pojętą decyzję. Ciekaw jestem waszego zdania.

#pracbaza #firstworldproblems #pytanie

  • 11
  • Odpowiedz
@jarezz: w takim wypadku nawet bym się nie zastanawiał nad zagranicą. I już teraz rozpoczął szukanie gdzieś lokalnie (może bliżej żeby być w tygodniu z rodziną)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Wsciekle_piesci_meza język, szkoła i generalnie różowa nie chce wyprowadzki. Poza tym to roczny kontrakt ewentualnie więc tak trochę szkoda dzieciaki ciągnąć do innego kraju na tyle.

Co do prawa NL to robisz VCA VOL (o ile będą chcieli) a reszta na tego typu inwestycjach to wymagania Safety plan.
  • Odpowiedz
@Wsciekle_piesci_meza: ja tam akurat nie byłem. Kiedy pracowałem w Szwecji czy Szwajcarii to wyglądało to tak, że robiłbym wypadek wg standardów korpo, w której pracowałem, a resztę brali podwykonawcy na swoje barki ze swoimi ubezpieczycielami.
  • Odpowiedz