Wpis z mikrobloga

@Tajch: Tam powinien być przecinek. Bo wawelski zamek nad Krakowem to o Wawelu, czyli kto patrzy. Gdzie patrzy: Na rycerski gród, czyli na Kraków. Kwestia interpunkcji, też zwróciłem uwagę na to przy prezentacji. Wawel "patrzy" na Kraków, bo nad nim góruje.

"Wawelski zamek nad Krakowem, w rycerski patrzy gród"

Poniżej oryginał skąd pochodzi tekst:
@fullversion: Ale ja się czepiam właśnie tego "rycerskiego grodu" ;)
Bo kraków był mieszczański i z tego trzeba być dumnym a nie dorabiać mu jakąś rycerskość (zresztą "rycerski" to byłaby degradacja - jesli już to był miastem królewskim).
Brakuje nam właśnie takiej dumy z miasta, z jego samorządności, niezależności, przedsiębiorczości, które cenię wyżej niż tradycje szlacheckie/rycerskie.
@Tajch: a chorągiew krakowska pod Grunwaldem? Poza tym: http://krakow.pl/aktualnosci/229698,33,komunikat,kim_byli_krakowscy_rycerze____wyklad_w_muzeum_krakowa.html

A uczta u Wierzynka? I krakowska legenda o rycerzach śpiących pod Wawelem

Krakowianie to wiedzą że pod Wawelem spią rycerze.
„Raz w roku z podziemi zamku dochodzi wyraźnie rżenie koni, rozkazy i wojenną wrzawę . Wtedy to właśnie Bolesław Chrobry o północy wychodzi na wawelski dziedziniec i przechadza się po zamkowych podworcach. Gdy w czasie swoich spacerów spotka go jakiś dobry człowiek,
@fullversion: Co do chorągwi - to nie była chorągiew krakowska (miejska), a chorągiew ziemi krakowskiej. Wkładem Krakowa jako miasta w Wielką Wojnę z Zakonem było zapewnienie logistyki i aprowizacji, przecież założona w 1410 Krakowska Kongregacja Kupiecka powstała właśnie na tym gruncie.

A legendy oczywiście że znam, jak byłem dzieckiem rodzice czytali mi "O Krakowie ci ja!" :) Ale to tylko legendy, a Kraków stał mieszczaństwem, rósł w siłę gdy żyło mu