Wpis z mikrobloga

@Kereq: Powiem tak. Spotkałem naprawdę spoko księży na luzie, katechetki. Spotkałem też paru #!$%@? z koloradka. Przyszedł do nas kiedyś ksiądz po kolędzie. Mieliśmy akurat beznadziejną sytuację finansową. I wiesz co zrobił? Zostawił nam trochę kasy na życie. Nie bronię i nie neguję tego co dzieje się w kościele, ale są tacy księża którzy naprawdę robią to z powołania i cierpią przez krytykę bo są wrzucani do jednego worka z ksiezami
@trox: @trox: tylko głupio to zabrzmi ale kiedyś natknąłem się na przepowiednie z objawienia Matki Boskiej z La Salette. Możesz wyguglać. Sama wtedy powiedziała że kościół jest zepsuty. #!$%@?ąc od autentyczności objawienia to konkluzja jest taka. Widocznie tych prawdziwych księży jest zbyt mało by coś zmienić. Albo dają się sprowadzić na złą drogę.
@TheAwaken: widocznie skoro nie potrafią się powstrzymać od ruchania małych dzieci to na to zniszczenie zasługują.

Trzeba sobie powiedzieć wprost - kościół NIE CHCE realnie zająć się problemem pedofilii. Całkowity brak dobrej woli. Lepiej zamiatać pod dywan i przenosić pedofila z parafii na parafię, co w mojej opinii bardziej przypomina nagrodę z uwagi na dostęp do "nowych dzieci".
Nie rozumiem też jak to możliwe, że bardzo często sprawy o molestowanie załatwiane
@trox: z drugim akapitem się zgadzam. Tylko ja uważam tak. Serio pójdę do piekła bo żre kiełbase w czasie postu? Moje dziecko nie zostanie ochrzczone bo za mało na tace daje. Mam chodzić spowiadac się przed kimś? Spowiadam się przed sobą i przed Bogiem. I bardzo chętnie bym poznał co tam Watykan ma w podziemiach. Aha. Niech na sądzie ostatecznym oceniają mnie za uczynki względem innych a nie za to czy
@Kereq: Antyklerykałowie chyba mają jakieś niespełnione marzenia o byciu wyruchanym w dzieciństwie. Byłem ministrantem, znajomi byli ministrantami, rodzina była ministrantami. Nigdy nikt się z niczym nie spotkał i już łatwiej być molestowanym przez nauczyciela niż przez księdza mimo przyjemności jaką antyklerykałowie czerpią z każdego aktu pedofilskiego.

A księża to w większości parafii spoko ludzie, którzy jako jedyni interesują się rzeczywiście biednymi i pokrzywdzonymi osobami. Po dupci nikt mnie nie klepał ale