[Pitzonik]

Mirki, jak postępować w przypadku stłuczki? Nie mam już kogo się o to pytać więc powiedzcie mi co robić. Jak to wygląda kiedy policja przyjeżdża, jeśli to była wina drugiego kierowcy to zawsze dzwonić po bagiety, jeśli polubownie to lepiej kończyć sprawy na miejscu stłuczki czy dogadywać się potem telefonicznie?
Jestem młodym kierowcą i mam zero doświadczenia w tych sprawach

#sltuczka

[rafal92f]

@Pitzonik: teraz jak nie ma obowiązku trzymania oc podczas jazdy, to najlepiej dzwonic po bagiety. Jak gosc nie bedzie mial przy sobie oc, poda Ci jakis z dupy to nie jestes w stanie tego zweryfikować. A potem RODO itd ;p wiec dzwonic po bagiety

[wiskoler]

@Pitzonik: jeśli nie było ofiar, a winowajca przyznaje się do czy u to piszesz na miejscu oświadczenie i po sprawie. Jedli były ofiary, albo winowajca twierdzi że to nie jego wina - wzywasz policję i tyle. Żadnego umawiania na telefon,masz mieć papier z podpisem odrecznym sprawcy w ręku.

[BrakPomysluNaNick]

@rafal92f OC możesz sprawdzić sam w bazie UFG po numerze rejestracyjnym, nie trzeba jakichś durnych świstków.

[corrs]

@Pitzonik: Stłuczka jest zdarzeniem, w którym uczestniczą co najmniej 3 strony - winowajca, poszkodowany i ubezpieczyciel. Każdy ma w interesie zminimalizować swoją winę i zmaksymalizować swoje korzyści. Policja co do zasady jest czwartą stroną, niby najbardziej niezależną, choć nie zawsze, i występuje w charakterze świadka. Jeśli będziesz poszkodowanym masz przeciwko sobie winowajce i ubezpieczyciela, którzy będą zainteresowani zminimalizowaniem swojego udziału w zdarzeniu. Świadek bywa czasem pomocny.