Wpis z mikrobloga

@Delos2052: A czemu np. wstrzemięźliwość seksualna ma być godna pochwały? Co dla świata robi dobrego ten kto powstrzymuje się od seksu? Co do imprezowego życia w przepychu, to czemu miałby to być gorszy sens życia, od siedzenia w Kościele i modlenia się? Rozumiem rozwój duchowy, ale jak długo można się modlić powtarzając formułki? Niech każdy robi jak uważa jeśli nie krzywdzi przy tym nikogo. Kościół pochwalam kiedy jest za co
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Emerkaes: z cyklu "nie rozumiem o czym mówią, ale się wypowiem".
Twoja definicja ma się nijak do kontekstu rozmowy. Nie mówimy o semantyce, która rzeczywiście MOŻE być konstruktem społecznym, ale zupełnie nie o tym mówimy.
Poza tym zauważ, że moja wzmianka o konstrukcie jest w cudzysłowie, zadanie na dzisiaj: pomyśl dlaczego.
  • Odpowiedz
@bialysep: Spowiedź nic nie zmienia. To twoje czyny świadczą o tobie nie to czy komuś o tym powiesz ze żałujesz i chcesz być inny . A co do seksualności. Zmienia się to, że jeśli kiedyś się ktoś kiedyś w tobie zakocha, a według mnie właśnie o to chodzi to nie będzie się potem czuł skrzywdzony i żył w niepewności że jest kolejną kroplą w morzu tylko kimś naprawdę ważnym, wierzącym
  • Odpowiedz
jeśli kiedyś się ktoś kiedyś w tobie zakocha, a według mnie właśnie o to chodzi to nie będzie się potem czuł skrzywdzony i żył w niepewności że jest kolejną kroplą w morzu tylko kimś naprawdę ważnym, wierzącym w ciebie i serdecznym.


@Delos2052: No to brzmi ładnie, ale jest że tak powiem trochę zbyt "romantyczne" i w życiu możesz się rozczarować, bo miłość to też proces chemiczny nad którym nie panujemy.
  • Odpowiedz
@bialysep: To też nie było dobre. Ludzie potrafią być równie okrutni i interesowni. Mówię o religi katolickiej bo bez wczytywania się specjalnego w Biblię, potrafiła wszczepic w ludzi jakieś wartości co nie zmienia faktu, że się przyjmuje to co naprawdę wydaje Ci się że jest dobre, są po prostu pewne wartości które powinny zostać dla samego ciebie i ludzi ci bliskich. Ci wdowcy o których mówisz też nie traktowali tych
  • Odpowiedz
Nic nie jest czarno białe tylko zmieniają się odcienie szarości.


@Delos2052: Nie popadałbym w aż taką skrajność. Gwałt jest dla mnie zawsze czarny. Napojenie spragnionego jest dla mnie zawsze białe. Masz racje jednak, że najwięcej jest szarości, dlatego ludzkość powinna ciągle się doskonalić i rozwijać, czasem jednak utrudnia to fundamentalizm, również religijny.
  • Odpowiedz
@bialysep: Zgadzam się z tobą w wielu miejscach ale też w paru mi po prostu inaczej gra w,, sercu''. Muszę się teraz zająć pewnymi rzeczami więc nie będę pisał. Pozdrawiam Cię Mirku i dzięki za fajną wymianę zdań ;).
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: A właściwie, to dlaczego śmiejesz się z czyjejś wiary? Jeśli ktoś ma takie życzenie, to może wierzyć i w to, że orientacja seksualna inna niż hetero, jest czymś więcej, niż błędem w naturze, a tobie i tak nic do tego.
  • Odpowiedz