Wpis z mikrobloga

Najlepszym domknięciem wątku armii nieumarłych byłoby gdyby Nocny Król okazał się jednym z wielu (lub przynajmniej kilku) ludzi zmienionych w Białych Wędrowców przez Dzieci Lasu. Po pierwsze należy się zastanowić co się stało w pierwszej wielkiej bitwie z innymi - w Bitwie o Świt, bo te wojska nieumarłych nie wydają się specjalnie wycofywać kiedykolwiek, nie widze też za bardzo możliwości pokonania ich w walce armia vs armia. Jedyna opcja dla mnie wchodząca w grę to śmierć ich wodza i rozpad armii, tak jak i teraz. Zakończenie Gry o Tron w sposób słodko - gorzki. Zło zostało pokonane, ale na jak długo? Chciałbym aby to był gorzki motyw serialu, bo nie oszukujmy sie - za wiele to sie już stać nie może. Kon i Dany mają 2 dorosłe smoki i możliwe że całkiem sporo wojsk - w bitwie nie wzięli udziału ludzie z Dorne, Dorzecza, chyba nie wszyscy z Doliny (było ich za mało). Nawet jeśliby przegrali to nie byłoby to znowu takie straszne zakończenie. Być może Bran w swojej wizji przeszłości zobaczy tworzenie innych Białych Wędrowców, więc Mur zostanie odbudowany, Nocna Straż zostanie odtworzona, a ich misja powoli wraz z upływem czasu zacznie się zacierać. Historia zatoczy koło. #got #graotron
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lordsow To, że NK jest jednym z wielu to bardzo możliwy scenariusz, przynajmniej w mojej opinii. Z historii Westeros dowiadujemy sie, że Biali Wędrowcy już raz zostali pokonani przez Pierwszych Ludzi i Dzieci Lasu i słowo klucz "wyparci" na północ po czym zbudowano mur. Właśnie problem w tym jak to możliwe, że zostali wyparci i dlaczego się wycofali, jeżeli ich celem było zniszczenie życia i mieli do swojej dyspozycji tysiące nieumarłych
  • Odpowiedz