Wpis z mikrobloga

@Bajera: kiedyś uwielbiałem Fallę, ale jej upadek jest wręcz spektakularny i już nie polecam. Niedaleko, tj na Jeżycach, jest też Wypas (wegański), ale ceny są dość wysokie, a smak ok, ale bez wielkiego szału.

Ciekawe propozycje wege ma Gescheft (ul. Żydowska). Fajny wegański ramen dostaniesz w Mikoyi (ul. Krysiewicza). Bezmięsne meksykańskie żarcie (np. quesadilla z cukinią) polecam w Niezłym Meksyku (ul. Różana). A jak na szybko za parę zeta, to Szybka
@Bajera: w ramen ya na kościelnej masz wszystkie ich rameny w wersji wege, w Zen On też są eleganckie zupy i zawsze jakaś wege opcja do wyboru
@nine: @Bajera: ale RamenYa nie ma rigczu. To knajpa pomyślana na zasadzie "prawdziwych japońskich knajpek z ramenem", czyli "wejść, zjeść i wyjść". Nie ma kibla, nie ma klimatyzacji (wszystkie ciuchy śmierdzą a latem nie da się wysiedzieć), nie ma wystroju.

To byłoby ok, gdyby rzeczywiście dostawało się tani, dobry i szybki ramen. Ale ceny są takie jak wszędzie indziej, czeka się nawet godzinę, a ostatnio dostałem ramen z zimnymi składnikami.
To knajpa pomyślana na zasadzie "prawdziwych japońskich knajpek z ramenem", czyli "wejść, zjeść i wyjść"


@ff_91: to akurat jest plus i powinno być tak w każdej małej knajpie, a nie rezerwacje z dupy albo siedzenie po kilka godzin, żeby se z koleżankami pogadać przy okazji jedzenia ;)
co do reszty się nie odniosę, bo osobiście sam dawno nie byłem, za to kumpel jest stałym bywalcem i sobie chwali